Cześć, jestem Marek. Przyszedłem na świat w 2013 roku, jako zdrowy chłopczyk. Niestety, rutynowe badanie wykonane kolejnego dnia, przyniosło moim rodzicom bardzo smutną wiadomość. Moje serduszko nie pracowało prawidłowo. Diagnoza którą usłyszeli moi rodzice była jak wyrok: ubytek przegrody międzyprzedsionkowej, zwężenie zastawki pnia płucnego oraz nadzastawkowe zwężenie aorty. Jestem za mały by rozumieć co to znaczy ale widzę jak moi rodzice się martwią, więc na pewno jest to coś poważnego. Żeby tego było mało, w roku 2018 zdiagnozowano u mnie niskorosłość. To znaczy, że rosnę ale dużo wolniej niż moi rówieśnicy. Dobra wiadomość jest taka, że od 2019 roku jestem leczony hormonem wzrostu, dzięki któremu rosnę. Mimo, że jestem niższy niż moi szkolni koledzy cieszę się i tak, ponieważ mogę się bawić i uczyć jak oni.

Muszę często jeździć do lekarzy na kontrolę. Znam już ich wszystkich na pamięć, są to: endokrynolog, genetyk, antropolog, okulista i oczywiście kardiolog. Zwłaszcza kardiolog, ponieważ stan mojego serduszka uległ pogorszeniu i konieczna była poważna operacja. Operację miałem 30 maja 2022r. To był trudny dzień dla mnie i moich rodziców. Bardzo się martwili.Długi czas spędziłem w szpitalu. Niestety mimo że wszystko było dobrze po 2 tyg wróciłem do szpitala z powikłaniami. Lekarze nazwali to zespołem po-preikardiotomijnym. Dość trudna nazwa ale chodzi o to że, wokół mojego serduszka zebrał się płyn który trzeba było wysuszyć lekami. I wymagam jeszcze częstszych kontroli niż wcześniej. 

O ile głos dziecka może mieć moc przekonywania, chciałbym Was prosić o wsparcie. Środki które uda się zebrać pomogą moim rodzicom w zapewnieniu mi odpowiedniej opieki podczas moich pobytów w szpitalu.

Pomogą opłacić koszty związane z leczeniem, zakup leków i niezbędnego mi sprzętu a także pobyt na turnusach rehabilitacyjnych które wzmocnią mój organizm po operacji mojego NIEZWYKŁEGO serduszka.

Dziękuję Ci, że jesteś i że poświęciłeś swoj czas na poznanie mojej historii, Marek.