Pomoc w odbudowie warsztatu po pożarze
Pomoc w odbudowie warsztatu po pożarze
Our users created 1 232 953 fundraisers and raised 1 368 613 924 zł
What will you fundraise for today?
Description
Niedzielne popołudnie 15 grudnia 2024 r. na długo zostanie w pamięci naszej rodziny…
Mój brat Daniel, mąż Pauli, tata dwóch córeczek: Marcelki i Julitki, wracając z rodziną do domu zauważył dym wydobywający się z przydomowego garażu. Pierwsza myśl – pali się, trzeba gasić ! Wiele ryzykując rzucił się aby gasić ogień, niestety po otwarciu drzwi okazało się, że pożar tak się rozprzestrzenił, że wszelkie próby zapanowania nad ogniem spełzły na niczym. Mógł tylko stać i patrzeć jak dobytek jego życia pogrąża się w płomieniach. Na miejsce błyskawicznie przybyło 6 jednostek Straży Pożarnej i rozpoczęło walkę z żywiołem. Niestety pomimo wszelkich ich starań i całej ofiarności – za którą bardzo im dziękujemy – nie udało się uratować absolutnie nic !
W pożarze doszczętnie spłonął garaż będący jednocześnie warsztatem wraz z całym wyposażeniem. Na domiar złego, w momencie pożaru w środku znajdowały się motocykle (7 sztuk), które Daniel serwisował. Pożar niestety nie oszczędził nawet sprzętów, które stały na zewnątrz w pobliżu garażu, w wyniku czego spaleniu uległo kolejnych 6 motocykli.
Z dnia na dzień Daniel został całkowicie pozbawiony podstawowego źródła dochodu. Ponadto musi pokryć koszty związane ze stratami poniesionymi przez swoich kontrahentów, których motocykle uległy całkowitemu spaleniu. Wartość motocykli w garażu to kwota rzędu 140 000,00 zł. Straty w motocyklach, które stały na zewnątrz to kolejne 50 000,00 zł. Wartość wyposażenia i całego warsztatu to kwota ok. 170 000,00 zł, a więc straty są ogromne i ciężkie do uniesienie dla Jego rodziny. Ponadto kolejną druzgocącą dla nas wiadomością jest to, iż posiadana przez nich polisa obejmuje jedynie garaż, który jest związany z budynkiem – a nie wolnostojący w którym wybuchł pożar...
Warsztat, który spłonął, Daniel wybudował sam od podstaw i rok w rok mozolnie go wyposażał. Teraz z tego marzenia nie zostało nic…
Dlatego też prosimy Was o wsparcie i pomoc w odbudowie marzeń mojego brata, dla którego motocykle i praca w warsztacie były źródłem utrzymania, ale przede wszystkim wielką pasją rozwijaną od najmłodszych lat.
Jeszcze raz prosimy o każde wsparcie, liczy się każda złotówka.
Razem możemy im pomóc, aby nadchodzące Święta były dla nich choć trochę spokojne i zapaliły promyk nadziei.
Z wyrazami wdzięczności
Łukasz Kruczek – brat Daniela
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Na nowy bulbulator
Trochę grosza od biednego studenta. Trzymajcie się!
MC