Kim jesteś? Czego pragniesz? Dwa proste pytania. W 1980 roku Krzysztof Kieślowski zadał je bohaterom filmu „Gadające głowy. Pytania powtarzali inni filmowcy. W Polsce. My chcemy zadać je ponownie. Oddać aparaty i kamery w ręce syryjskich dzieci, które mieszkają w jordańskich obozach. Zobaczyć ich rzeczywistość z obu perspektyw – ich i naszej. Chcemy usłyszeć kim są i o czym marzą. Dzieci i ich bliscy, którym udało się przeżyć. W Jordanii jest ich ponad pół miliona.

Kim jesteś? Czego pragniesz? Dwa proste pytania. W 1980 roku Krzysztof Kieślowski zadał je bohaterom filmu „Gadające głowy. Pytania powtarzali inni filmowcy. W Polsce.

My chcemy zadać je ponownie. Oddać aparaty i kamery w ręce syryjskich dzieci, które mieszkają w jordańskich obozach. Zobaczyć ich rzeczywistość z obu perspektyw – ich i naszej. Chcemy usłyszeć kim są i o czym marzą. Dzieci i ich bliscy, którym udało się przeżyć. W Jordanii jest ich ponad pół miliona.

78 tysięcy 922 osoby – tylu Syryjczyków przebywa w obozie Zaatari. Taką liczbę podaje ONZ ( dane z 5 grudnia 2017).

W całej Jordanii jest ich 650 tysięcy.Taką liczbę podaje organizacja Human Rights Watch (dane z października 2017). I właśnie do nich chcemy dotrzeć. Do tych, których nie obejmuje opieka międzynarodowej organizacji.

Dominik Kwiatkowski w marcu 2016 roku był w tych miejscach. Miejscach, o których ONZ w swoich raportach nie wspomina. W dzikich obozach i ośrodkach dla ofiar wojny położonych z dala od Zaatari. Blisko miast. W nich mieszkają przede wszystkim dzieci.

W ośrodku dla ofiar wojny poznałem chłopca. Kiedyś mieszkał przy granicy. Bawił się ze swoim rodzeństwem. Wybuchła mina. Gdy się obudził jego siostra i brat nie żyli. On nie miał nogi i ręki. Ojciec niósł go na rękach przez 15 kilometrów do Jordanii. Dzieciak dopiero po pół roku zaczął się uśmiechać. Na twarzy ma blizny. Ciało uzupełniają protezy. Nie mogę przestać o nim myśleć – opowiedział mi Dominik, który po powrocie do Polski postanowił zrobić coś dla dzieci, takich jak ten opisany chłopiec.

Dzięki akcji crowdfundingowej udało się zebrać pieniądze i wkrótce – 11 lutego - w jednym z „dzikich” obozów stanęła szkoła. Skromny kontener. W nim lekcje prowadzi jeden z rodziców, który przed wojną był nauczycielem.

Zapytałam Dominika czy pojechał zobaczyć to miejsce. - Nie, bo bilety kosztowałyby prawie tyle, co kontener, w którym jest szkoła – odpowiedział. Sprawdziłam to. Bilety kosztują mniej, niż kontener. Powiedziałam: pojedźmy!

Chcemy pojechać, zobaczyć, jak funkcjonuje szkoła. I wspólnie z dziećmi nakręcić film.

Joanna Łopat – absolwentka Kulturoznawstwa, Fotografii w łódzkiej Szkole Filmowej i Polskiej Szkoły Reportażu.

Od 2003 roku związana z mediami. Na początku jako reporter w redakcji młodzieżowej Polskiego Radia BiS. Od pięciu lat pracuje jako redaktor serwisów informacyjnych w TVN24 i TVN24 Biznes i Świat. Jest członkiem zespołu redakcyjnego kwartalnika Liberté!

Drugi reżyser nagradzanego filmu dokumentalnego pt. „Mówi mi Marianna”.

W sierpniu 2015 roku relacjonowała kryzys uchodźczy. Zdjęcia zrobione w Serbii i na Węgrzech opublikowała Gazeta Wyborcza.

Dominik Kwiatkowski – politolog. Prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni.

Współautor projektów rewitalizacji społecznej w Gdańsku w latach 2010-2015 i 2019-2022.

Koordynator projektów międzynarodowych i partnerstw lokalnych w ramach projektów rewitalizacji społecznej. Współautor modelu, który standaryzuje pracę z bezdomnymi.

Wieloletni pracownik Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta Koło Gdańskie.

Autor akcji, w ramach której w styczniu 2016 roku udało się zebrać pieniądze i w lutym postawić szkołę w jednym z obozów w Ammanie. Za tę inicjatywę Fundacja Społecznie Bezpieczni otrzymała Bursztynowego Mieczyka – nagrodę przyznawaną pomorskim organizacjom pozarządowym.