Dziekujemy wszystkim za pomoc ❤️

We wtorek odbyła sie operacja, dzis bylysmy na kontroli, na chwile obecna wszystko goi sie dobrze. Weterynarz wykonał świetna prace. Teraz kwestia tego, zeby wszystko ładnie sie zrosło i dobrze wygoiło. 🥹

To maleństwo zostało zabrane z pseudohodowli. Jego właściciele to oszuści, ktorzy zarabiaja na niewinnych pieskach. Ale trafiła w dobre rece i jeszcze kilka dni temu miała znaleźć nowy kochajacy dom na stałe, jednak poszukiwania domu zostały przerwane, poniewaz niestety okazało sie, ze piesek ma wrodzona wade, rozszczep zewnetrznych narządow. Jest to wada ktora wystepuje raz na kilka tysiecy, w 90% przypadkow weterynarze nie podejmuja sie operacji, tylko doradzaja uśpienie pieska. Po usłyszeniu tego serce rozerwalo mi na milion kawałków. Bo jak mozna byloby uspic pieska ktory jest pełen życia, w pełni sprawny, cieszy sie, je wszystko, okazuje swoja miłość i wdziecznosc za uratowanie. Z tego wzgledu walczylam i udalo mi sie znalezc weterynarza ktory chce podjac sie operacji i pomoc temu pieskowi. Jednak sama operacja to koszt ponad 1000 złotych, do tego pozniej leki, wizyty kontrolne. Oraz niewiadomo czy na jednej operacji sie zakończy. Niby kwota wydaje sie niewielka ale Niestety w obecnej sytuacji nie jestem w stanie sama pokryć wszystkich kosztow, tymbardziej, że poza kosztem operacji sa inne koszty, ktore musze pokryc sama. Dodatkowo czeka ją jeszcze jedna operacja usuniecia przepukliny, choć nie jest tak pilna jak operacja rozszczepu. Wiem, ze sa ludzie o wielkich sercach ktorzy moga pomoc. A ja chce zrobic wszystko co w mojej mocy, zeby ocalić to maleństwo i pomoc mu.