Anna Makowiecka - leczenie i rehabilitacja
Anna Makowiecka - leczenie i rehabilitacja
Our users created 1 236 350 fundraisers and raised 1 378 210 369 zł
What will you fundraise for today?
Description
Wiecie, jaki dźwięk wydaje mięsień, odrywany od kości? Ja już wiem. Jest okropny. Nie da się go zapomnieć. Gorszy jest tylko ból. Ból jest taki, że człowiek traci kontakt z rzeczywistością. Ja z bólu dosłownie zemdlałam.
Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że spotka mnie coś tak okropnego. Jestem instruktorką tańca. Podczas zajęć z rock&rolla kursantka niespodziewanie naskoczyła na moje kolano. Noga wykręciła się nienaturalnie, a przeciążenie okazało się tak duże, że przyczepy największego mięśnia dosłownie się oderwały – jak za mocno pociągnięta firanka odrywa się od karnisza.
Ból dosłownie mnie sparaliżował. I to nie tylko w chwili urazu – paraliżujący ból towarzyszył mi przez kolejne tygodnie. Straciłam też panowanie nad nogą – żeby ją zgiąć musiałam sobie pomagać rękami. Wyobrażacie to sobie? Instruktor tańca, który musi rękoma nogi układać?
Lekarze nie robili mi nadziei: bez operacji panowania nad nogą nie odzyskam. Badania USG i MRI odebrały mi resztkę nadziei. Przecież dla mnie taniec to całe życie! Tańczę odkąd pamiętam.Tańczyłam w chwilach radości, wytańczałam smutki. I tańcem zarabiam na życie...
No dobrze, powiecie, przecież to się operuje. Ano, operuje się. Ale okazuje się, że w Polsce zabieg przyszywania zerwanych przyczepów mięśni publicznym placówkom się nie opłaca – nie ma od tego specjalistów, ba, nie ma na to nawet wyceny, tak rzadka jest to kontuzja. Taki zabieg wykonują jedynie specjaliści medycyny sportowej i tylko w prywatnych klinikach. A to oznacza, że za operację muszę sama zapłacić.
Muszę się poddać tej operacji. Bez niej nie będę mogła tańczyć. Bez niej nie będę mogła nawet normalnie chodzić! Koszt operacji mnie jednak przerasta – zostałą wyceniona na 18 tys. zł. Prawie drugie tyle to zaplanowana rehabilitacja - ok. 12 tys. zł.
Podobno to i tak niewiele za tak skomplikowany zabieg. Mówią mi też, że mam szczęście, że ktoś się go w ogóle podjął. Tym większa moja wdzięczność dla dr Michała Drwięgi z kliniki Mirai w Otwocku.
Tak więc, nadzieja jest. Specjalista też jest. Brakuje tylko pieniędzy. Proszę, pomóżcie mi wrócić do życia, pomóżcie mi wrócić na parkiet! Nie wyobrażam sobie siebie, która nie tańczy. Boję się przyszłości, w której tracę bezpowrotnie to, co kocham najbardziej. Myśl o życiu bez tańca boli nawet bardziej, niż rozrywane mięśnie...
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
To dodatkowa wpłata celem przełamania bariery 30kzł i zachęty dla innych :-)
Aniu, życzymy zdrowia! :)
Ania zdrówka! :)
Szybkiego powrotu do zdrowia! ❤️
Trzymamy kciuki!!!!