W czasach Coronavirus,każdemu towarzyszy uczucie paniki i strachu o zdrowie swoich najbliższych.To uczucie dobrze nam znane już od 10 lat.Nikt z nas nie zastanawia się nad chorobą dopóki nie usłyszy diagnozy -Glejak.Popatrzcie dziś na swoją najukochańszą osobę i pomyślcie o tym. Guz mózgu- usłyszeliśmy to mając zaledwie po 20 lat. Wówczas świat wywraca się do góry nogami i w najgorszych snach nie można sobie wyobrazić, że to dopiero początek piekła. Mąż w 2010r. przeszedł operację, guz został wycięty. Radość nasza trwała 4 lata, rok 2014 przyniósł wznowę, kolejną operację i w gratisie 6 tygodni radioterapii. Kiedy wszystko zaczelismy układać MRI kontrolny w 2018 r. pokazał następne dwa guzy w głowie. Myśleliśmy że to koniec, Bóg miał jednak inne plany, udało się przeprowadzić dwie kolejne operacje. Maksymilian od 2018r. jest na chemioterapii, która nie przyniosła zadowalających efektów. Niestety dziad w głowie nie odpuszcza, ostatni MRI pokazał wznowę, już nieoperacyjną. Obecnie leczenie standardowe w naszym kraju się wyczerpało. Pozostała nam tylko terapia-Avastin, która nie jest refundowana w Polsce ale koszt 1 dawki to 7.899,98 zł, a dostawać ja musi co 2 tygodnie. Konsultujemy przypadek męża w Izraelu, Londynie i USA, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Ponieważ leczenie trwa już tak długo, wyczerpaliśmy swoje możliwości finansowe. Najtrudniejszą rzeczą dla mnie jest prośba o wsparcie ale widząc obok siebie najsilniejszego mężczyznę na świecie wiem ,że nie mam wyjścia i nie mogę się poddać. Zwracam się do Was z prośbą o ratunek dla mojego męża.

In the time of Coronavirus , everyone is accompanied by a feeling of panic and fear for the health of their loved ones. This feeling has been well known to us for 10 years. None of us wonders about the disease until we hear the diagnosis - Brain tumor. Look at your beloved person today and think about it. Brain tumor - we heard it when we were only 20 years old. Then the world turns upside down and in the worst dreams you can not imagine that this is just the beginning of hell. Husband in 2010 he underwent surgery, the tumor was resected. Our joy lasted 4 years, 2014 brought a resumption, another surgery and 6 weeks of radiotherapy for free. When we began to arrange the MRI control in 2018, he showed the next two tumors in the head. We thought it was over, but God had other plans, we managed to carry out two more operations. Maksymilian from 2018. is on chemotherapy, which has not brought satisfactory results. Unfortunately, the old man's head does not give up, the last M RI show the stubborn mans head does not give up, the last MRI showed a recurrence, already inoperable. 

Currently, standard treatment in our country has run out. All that is left is therapyAvastin , which is not reimbursed in Poland.

The cost of one dose is PLN 7,899.98, this amount is required to be paid every 2 weeks. After consulting our case in Israel with my husband, along side London and the USA, they are all associated with huge costs, due to the long term treatment he has been having, and we have exhausted our financial possibilities. 

The hardest thing for me, is having to ask for such support. But seeing the strongest man i know in the world next to me, and knowing that I have no choice except to give up, which is not an option. I am asking you for help for my husband .