Witajcie zbieram pieniążki na dom dla moich dzieci. Moja rodzina jest uboga, mieszkamy w bloku. Jest nas czwórka, dwoje rodziców i dwoje dzieci. Od 2014 roku wynajmujemy mieszkania. Zmieniliśmy już troje mieszkań. Niedługo kończy się nam te wynajęte mieszkanie bo pani która jest właścicielką chce wrócić do swego mieszkania. Tutaj na jednym osiedlu mamy dzieci w przedszkolu i żona ma pracę w sklepie a ja rozwożę jedzenie samochodem. Odkąd zachorowałem w zeszłym roku włączyli mi sterydy wdycham codziennie leki przeciwko astmie i praktycznie powinnienem być już na rencie ale ZUS napeno mi nie przyzna bo i lekarze zwlekają z opinnią do zusu mam chore jelita , niesowiste zapalenie jelit. Mam dolegliwości momentami w których się modlę żeby dzieci nie widziały jak się męczę ale widzą jak mi brakuje oddechu. Moja żona jest bardzo dobrą kobietą i nas kocha. W zieliśmy ślub konkordacki w kościele i jakoś tam nam ta łaska boża pomaga, dzięki bogu. Każdego dnia się modlę os siebie i swoją rodziną, bo tylko mi to zostało. Proszę was bardzo mocno o pomoc w budowie domu dla moich dzieci, mam świetne dzieciaki cieszę się z nimi każdego dnia bo nic mi nie zostało. Kocham ich a one mi oddają miłość której się nawet nie spodziewałem. Mam tylko ich a moja rodzina jest dla mnie najważniejsza.