Podróż życia...po zdrowie.
Podróż życia...po zdrowie.
Our users created 1 226 353 fundraisers and raised 1 348 545 828 zł
What will you fundraise for today?
Description
Jestem Rufus, chociaż to wcale nie jest moje prawdziwe imię. Dostałem je w nowym miejscu. Jak to się stało, że tam trafiłem? Ja doskonale wiem, ale nie potrafię tego powiedzieć.
Jakiś czas temu przy pewnej posesji znaleziono mnie w rowie. Byłem zziębnięty i osłabiony. Na mojej szyi była czarna, ciężka i brzydka obroża. Nie potrafiłem sam wyjść. Kiedy ludzie mnie uwolnili wszedłem w końskie nogi i tak tkwiłem. Miałem szczęście, że to był bardzo spokojny koń.
Weterynarz stwierdził zapalenie płuc. Dostawałem leki i mi się polepszyło. Później doszły objawy neurologiczne typu - kręcenie się w kółko i szczekanie. Mam utrudniony kontakt z rzeczywistością. Na jedno oko nie widzę w ogóle, a na drugie dociera jakaś znikoma ilość światła. Nie reaguję też na większość dźwięków, ale dzisiaj zaciekawił mnie dźwięk pocieranych, ludzkich palców. Zaopiekowali się mną dobrzy ludzie, ale oni sami mają całe stadko zwierzaków, które trzeba karmić, poić i leczyć. Poprosili o pomoc fundację. Dziewczyny zgodziły się mi pomóc, bo prywatnie jesteśmy prawie sąsiadami ;) A w dodatku podobno jestem mega kochany!
Dzisiaj zabrano mnie do innego doktora by wykonać wszelkie badania. Została pobrana krew, robili mi zdjęcia i omacywali z każdej strony. Doktor stwierdził, że owszem - zapalenie płuc minęło, a płucom dajemy czas na regenerację. Natomiast jest inny problem, bo na zdjęciu RTG widać, że moje serduszko już dawno przekroczyło wszelkie normy wielkościowe :( Zalecona została konsultacja kardiologiczna, więc dziewczyny od razu zapisały mnie do doktora, który będzie starał się mi pomóc.
W tej chwili mam bezpieczne miejsce - kojec z ocieploną budą w której mam słomę i gruby koc, ale nie ukrywam, że chciałbym mieć lepsze miejsce, jak najbliżej Twojego serca. Lubię się przytulać, bo wtedy czuję się bezpieczny. Moja opiekunka zajmuje się mną jak tylko może, bo bardzo mnie pokochała, ale ona nie może mnie wziąć do domu. Fundacja i dobrzy ludzie opłacą moich lekarzy, zabezpieczą mnie karmą, dadzą mi nawet posłanie o jakim nigdy nie miałem odwagi marzyć...
Proszę, znajdź dla mnie miejsce w swoim domu i sercu. Ja wierzę, że przede mną jeszcze dużo dobrych dni! Chciałbym być częścią Twojego życia, czuć się kochany!
Jeśli chcesz mi pomóc, to zadzwoń: 530-539-489
Błagam, pomóż mi...
Rufus
p.s WŁAŚCICIELU: Ci dobrzy ludzie Cię szukali, rozwieszali moje ogłoszenia. Nie mam złudzeń, że mnie szukałeś, ale nawet jeśli to już...już nie szukaj. Tą resztkę zardzewiałego łańcucha przyczep sobie do opony na zimę. Przyjaciół się nie przywiązuje łańcuchem tylko miłością! Teraz to wiem!
Wydatki:
- "Podaj Łapę" w Zabierzowie - 275zł (faktura zbiorcza z rachunku otwartego)
- Retina (kardiolog, leki) - 420zł
- Retina (kontrola, USG płuc, leki) - 254zł
- Retina (kontrola, USG płuc, morfologia krwi, CRP, leki) - 354zł
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Jesteście wspaniałą fundacją! Rufus trzymamy za ciebie kciuki ♥️