Breg to kolejny skrzywdzony pies. Mieszkał w czymś co miało imitować kojec. Jego "buda" ze sklejki nie miała nawet dachu. Wychudzony. Kiedy dostał wodę pił jakby nie mógł uwierzyć, że nigdy jej już nie zabraknie.

Breg był skrzywdzony nie tylko fizycznie. Ciężkie życie w małym, brudnym kojcu. Brak kontaktu z człowiekiem. Głód i pragnienie... To wszystko spowodowało ogromne problemy behawioralne.

Gdy wyprowadziliśmy go na prostą zdrowotnie, przyszedł czas i konieczność pracy nad jego psychiką. Pies trafił pod opiekę Hotel i szkoła dla psów Artemida. Pod okiem specjalistów na nowo uczy się życia. To była JEDYNA szansa na uratowanie tego skrzywdzonego psa.

W dalszym ciągu Breg walczy o swoją przyszłość w Artemidzie.

Prognozy na przyszłość nie są optymistyczne, ale nie poddajemy się. W między czasie był konsultowany jeszcze z innymi specjalistami. Breg w Artemidzie dobrze się odnalazł, a jego opiekunowie dają sobie z nim radę. Na dzień dzisiejszy nadal nie nadaje się do adopcji i wiemy, że ten proces będzie długi. Jak się zakończy, nie mamy gwarancji. Naszym zadaniem jest zapewnienie mu bezpiecznego miejsca z codziennym dostępem do nauki.

Breg jest jeszcze młodym psem, nie możemy go karać za to co zrobił mu człowiek, dlatego robimy wszystko co w naszej mocy, aby mu pomóc.

Zobaczcie sami jak fizycznie wypiękniał! Wróciła radość życia i przede wszystkim godność.

Artemida wyszła nam na przeciw i od miesiąca października obniża nam koszty pobytu Brega do 600 zł! za co jesteśmy ogromnie wdzięczni.

Pozyskaliśmy kobietę o wielkim sercu - Panią Annę P., która od tego miesiąca ustawiła przelew stały na konto fundacji na kwotę 200 zł dla Brega !

Tym sposobem zbiórkę ustalamy na 400 zł.

Dziękujemy za wsparcie dla Brega!