Cześć, mam na imię Kacper. Mam 19 lat, od dziecka gram w piłkę nożną, występowałem na poziomie clj u17 i u18 oraz w 3 lidze. Podczas zimowego okresu przygotowawczego podczas treningu poczułem ból w plecach, który początkowo wykluczył mnie z gry na krótki czas, lecz z każdym kolejnym wysiłkiem fizycznym ból narastał a żaden z fizjoterapeutów nie znał przyczyny. Przy rtg i rezonansie wyszedł mi kręgozmyk, będący przyczyną wypuklin, bólów nerwowych i spięć mięśni. Lekarze dali dwa wyjścia, operacja, która wykluczy mnie już na zawsze ze sportu albo długotrwała rehabilitacja, która ma szanse powodzenia i wrócenia do pełni sprawności. Wada kręgosłupa, którą posiadam nie przeszkadza tylko w sporcie, lecz również w codziennym funkcjonowaniu, nie mogę podjąć się zwykłych czynności fizycznych a co dopiero mówić o np. Bieganiu bądź siłowni dla samego siebie. Czas rehabilitacji zależny jest od efektów indywidualnych, nie ma ściśle określonego terminu mojego powrotu do zdrowia, a koszta takiej rehabilitacji pokrywane w części przez klub nadal przewyższają moje możliwości finansowe, a jest ona konieczna, aby wrócić do normalnego i aktywnego życia.