Jestem Pixel 14.6 skończyłem 9 miesięcy. Jak miałem 4 miesiące stwierdzono u mnie dysplazje obu stawów łokciowych. Na początku kwietnia przeszedłem artroskopie obu stawów łokciowych. W zaleceniach po operacji miałem mieć podane 3 razy PRP. Pierwsze dwie dawki przyjąłem dobrze. 22.6 dostałem trzecia dawkę i niestety w prawej łapce coś poszło nie tak i wnocy zaczęła mnie strasznie boleć i nie mogłem jej postawić na ziemi. Opiekunowie zabrali mnie do doktora, który podał leki i przez kolejne półtora dnia było lepiej dostawałem w domu zastrzyki I robili mi zimne okłady. Niestety 25.6 łapka zaczęła troszke puchnąć a rano byla już bardzo gruba I gorąca wiec szybko pojechaliśmy do doktora. Dostałem kolejne zastrzyki, zrobiono mi też morfologie i rtg ale te wyniki są dobre. Jutro jadę na kolejne dożylne podanie leku. A w poniedziałek pojedziemy do mojego ortopedy. Niestety będzie trzeba operacyjnie otworzyć staw I zobaczyć co sie tam dzieje. Dziś Pani weterynarz jak mnie zobaczyła to się przeraziła i bała się że może będzie trzeba amputować łapkę. Ja razem z opiekunami chce walczyć o łapeczkę bo jestem jeszcze mlody i chciałbym się bawić tak jak inne pieski. Bardzo lubię też pływać.Razem z moimi opiekunami prosimy pomóżcie nam wpłacając chociaż złotówkę, ponieważ kończą sie nam pieniążki a nie możemy i nie chcemy przerwać leczenia.