Pan Kazimierz samotnie wychowuje synów. Emil uczęszcza do Technikum kl. II zaś Tadzio do I kl. zawodówki.

Pan Kazimierz podjął się trudu samotnego rodzicielstwa, po tym jak zostawiła go partnerka. Zamieszkał z dziećmi u matki, która borykała się z problemem alkoholowym (matka p. Kazimierza zmarła dwa lata temu). P. Kazimierz łączył i nadal łączy pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Sytuacja rodziny od zawsze była trudna. Na domiar złego, mieszkanie, w którym mieszkają jest zadłużone (mama p. Kazimierza od wielu lat nie płaciła czynszu). Najstarszy syn Emil w wakacje podjął pracę. Dzięki temu bardzo wspomógł rodzinę i większą część zarobionych pieniędzy przeznaczył na wpłatę na zadłużenie.

Rodzina utrzymuje się z wynagrodzenia pana Kazimierza i świadczeń rodzinnych - łącznie 3625zł. Po odliczeniu kosztów mieszkania oraz spłaty zadłużenia w spółdzielni mieszkaniowej rodzinie na życie zostaje 755 zł.

Rodzinie pomaga Zespół Szlachetnej Paczki, uda się zapewnić kluczowe potrzeby (drzwi wejściowe, obuwie i kurtki zimowe, laptop, pralka, żywność i chemia), ale na zadłużenie nie uda się zebrać.

Mam na imię Sylwia i jestem liderem Drużyny pomagającej tej rodzinie.

Pomyślałam, że może z Waszą pomocą uda mi się pomóc i w tym temacie.

Każda złotówka się liczy.

Proszę

I bardzo dziękuję

PS. W związku z obawą o rodzinę i dla ich dobra imiona zostały zmienione.