Mój psiak Kama rasy boorder colli podczas zabawy z dziećmi doznał złamania prawego stawu skokowego tylna prawa łapka. W dniu 27.06.br piesek miał wykonany zabieg zespolenia złamania z przeszczepem z przedniego barku -kisci gabczastej połączony z artrodeza. Na zabieg wzięłam kredyt w wysokości 10 000 zł sądząc że wystarczy. Mój dochód to 1965 zł z czego 600 xl wydaję na swoje leki. Piesek po zabiegu ma zakaz obciążania operowanej łapki, chodzenia po schodach,oraz skakania. Ponieważ mam kłopot komunikacyjny -nie jestem osobą zmotoryzowana dojeżdżam z Kamą do lecznicy taxi codziennie łącznie z niedzielą na zmiany opatrunku, podawane leki 2 zastrzyki z antybiotykiem, I 3 chyba przeciw bólowy. Dojazd do lecznicy taxi kosztuje od 45-59 w jedną stronę, do tego koszt wizyty z lekami,zmiana opatrunku I laserem od 180 do 220 zł. W dniu dzisiejszym będąc z psem w lecznicy lek.prowadzacy wet.ortopeda szczerze powiedział, że wczoraj łapka była lepsza, a dziś jest gorzej-pojawily się liczne zmiany martwicze na operowanej łapce -te czarne plamy na zdjęciu to martwica ,która wymaga intensywnego leczenia, no a potem rehabilitacja. Tak więc przed moim psiakiem długa droga jeszcze aby łapka była w miarę sprawna. Piesek 15.09.2025 skończy 8 lat. Mam cichą nadzieję, że 4000 zł wystarczy na leczenie i rehabilitację, bo mi z 10000 tys zł zostało 3009zl. Proszę Państwa w imieniu mego psiaka KAMY o wsparcie finansowe w celu dokończenia leczenia. Psiak KAMA ogromnie dziekuje i jest wdzięczna za każde wsparcie te małe jak większe tak jak jego wlascielka. Kamcia przesyła wszystkim psie pozdrowienia z prośbą o pozytywne myślenie podczas terapii ratowania tylnej prawej łapki.