Stefcia jest z nami od 2020 roku. Od pierwszego dnia bardzo ją pokochaliśmy, lecz niestety od małego nie miała szczęścia. Kiedy była szczeniaczkiem została pogryziona przez innego pieska. Miała ukruszoną kość w przedniej łapce, musiała mieć operację, po której przez jakiś czas miała bardzo ograniczony ruch. W 2022 roku spotkał ją kolejny problem, tym razem z kregosłupem. Musiała mieć wykonaną operację w odcinku lędźwiowym, po czym miała dość długą rehabilitację. Mieliśmy nadzieję, że na tym skończy się pasmo nieszczęść, ale to nie był koniec jej problemów. W lutym tego roku zdiagnozowano u niej mastocytomę, musiała przejść operację i miała wycinaną zmianę nowotworową. Chwilę po tym, bo 15 marca złapał ją kolejny epizod kręgosłupowy - tym razem niestety zakończony paraliżem. Tego samego dnia miała wykonane TK i operację kręgosłupa. Niestety pomimo codziennej rehabilitacji, nadal nie odzyskała czucia w tylnich łapkach. Nadal potrzebuje intensywnej rehabilitacji aby odzyskać sprawność lub jeśli to nie będzie możliwe, wypracować chód rdzeniowy. Jeśli to się nie uda będzie potrzebować wózka. Mimo tylu nieszczęść, które ją spotkały jest nadal szczęśliwym i pełnym życia pieskiem. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę na pomoc dla Stefci, ponieważ koszty leczenia nas przerosły i pozbawiły wszystkich oszczędności.