Wsparcie dla 20-latka z chorobą Crohna
Wsparcie dla 20-latka z chorobą Crohna
Our users created 1 231 424 fundraisers and raised 1 363 904 406 zł
What will you fundraise for today?
Description
Cześć, nazywam się Michał, mam 20 lat i obecnie studiuję na Uniwersytecie Warszawskim.
Od dzieciństwa zmagam się z ciężką chorobą nerek (zespół nerczycowy), która ma okresy remisji i nawrotów. Podczas rzutu choroby nerki nie działają prawidłowo - funkcje filtrowania są zaburzone, co z biegiem czasu prowadzi do niesprawności
W 2020 roku moje zdrowie uległo jeszcze większemu pogorszeniu, ponieważ wykryto u mnie chorobę Leśniewskiego-Crohna. Jest to ciężkie nieuleczalne zapalenie jelita, charakteryzujące się postępującymi uszkodzeniami (w moim przypadku owrzodzenia i uchyłki jelita krętego i grubego i stany zapalne w jelicie cienkim). Pomimo że od kilku miesięcy przyjmuję silne sterydy (są to leki mające tymczasowo załagodzić stan zapalny) oraz leki immunosupresyjne, które znacząco obniżają moją odporność, to nadal odczuwam bóle brzucha, uniemożliwiające mi normalne funkcjonowanie i ciągłą pracę.
Choroba ta nie jest uleczalna, a wraz z jej postępem konieczne będzie wycięcie chorobo zmienionej części jelit lub założenie stomii.
Niestety leczenie i konsultacje medyczne, a także niezbędna pomoc medyczna prywatnie (terminu wizyty na NFZ mógłbym nie dożyć - istniało ryzyko pęknięcia, perforacji chorobowo zmienionych części jelit) kosztowały mnie bardzo wiele pieniędzy (zaoszczędzonych na studia) i kosztują nadal – muszę być pod ciągłą opieką specjalisty, a gastroenterolog z NFZ zawiesił zapisy z powodu koronawirusa.
Nie mogę również liczyć na wsparcie ze strony rodziny. Mama samotnie wychowuje dwójkę mojego młodszego rodzeństwa i nie ma odpowiednich środków, aby pomóc i mi. Natomiast ojciec przestał utrzymywać z nami kontakt kilka lat temu, przestał dawać jakiekolwiek środki na pomoc w utrzymaniu.
Po wyjściu ze szpitala podjąłem pracę w gastronomii, aby mieć pieniądze na studia oraz mieszkanie. Dstałem się na studia dzienne, które są najszczęśliwszym aspektem mojego życia. Pomimo chorób, braku odporności wywołanej lekami (co jest śmiertelnie groźne w dobie koronawirusa) i pracy kontaktowej nie narzekałem, mimo że byłem niejako do tego zmuszony. Wiedziałem, że inni mają gorzej, a ja nadal żyłem. Starałem się sprzedawać moje książki, notatki, udzielać korepetycji, aby razem z pracą w gastronomii udawało się uzbierać na czynsz i jedzenie. Zawsze radziłem sobie w życiu sam, natomiast w obecnej sytuacji nie widzę innego wyjścia jak poprosić o pomoc.
Z powodu koronawirusa straciłem pracę w gastronomii, a nie jestem w stanie podjąć nowej z powodu pogarszającego się stanu zdrowia (muszę udawać się kilka razy dziennie do toalety, odczuwam silne bóle brzucha). Również moje wyniki badań krwi nie są dobre, a przepisane sterydy tylko częściowo pomagają powodując przy tym mnóstwo skutków ubocznych.
Pomimo choroby utrudniającej naukę, bardzo chciałbym ukończyć wymarzone studia, by podjąć się pracy w sferze, która najbardziej mnie interesuje (prawo, języki, dyplomacja). Jednakże bez pieniędzy jest to praktycznie niemożliwe i jeśli moja sytuacja się nie poprawi będę musiał z nich zrezygnować. Jest to obecnie jedyna część życia, która daje mi jakiekolwiek poczucie szczęścia i odwodzi mnie od przygnębiających myśli.
Choroby i poczucie osamotnienia w tym wszystkim to dla mnie za dużo. Skończyłem dopiero 20 lat, moi znajomi się studiują, budują swoją przyszłość, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Zebrane środki wydam na bieżące utrzymanie na studiach oraz na szczegółową diagnostykę dotyczącą mojej choroby (w prywatnej przychodni), aby udało się znaleźć nowe, skuteczniejsze leczenie. Jestem w kiepskim stanie psychicznym, ale nadal walczę i wierzę w lepszą przyszłość. Będę wdzięczny za każdą pomoc.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Podziwiam i życzę dużo zdrowia