Dzień dobry,

w imieniu mojej niepełnosprawnej Cioci Ireny, kierując się poczuciem wdzięczności i podziwu dla niej, utworzyłam tę zbiórkę.

Postaram się krótko o jej stanie zdrowia, bo o jej stanie ducha trudno opowiedzieć w krótkich zdaniach. Ten kto ją zna, wie, że jest energiczną, z poczuciem humoru, pozytywnie nastawioną do świata osobą, która pomimo przeciwnością nie traci nadziei, walczy i się nie poddaje.

Ciocia w młodości w wyniku upadku doznała uszkodzenia kręgosłupa. Chodzenie od tego czasu sprawiało jej trudność, ale to nie powstrzymało jej od prowadzenia normalnego życia, pracowania czy bycia wsparcie dla innych. Jest w niej ogromna wola życia, jest mocną psychicznie kobietą, zawsze była dla mnie przykładem.

Z obawy o ryzyko utraty władności w nogach z biegiem lat, zdecydowała (w 2016r., w uzgodnieniu z lekarzem) poddać się operacji udrożnienia rdzenia kręgowego. Miało to być szansa na lepsze chodzenie i eliminację bóli kręgosłupa. Po operacji rozpoczęła rehabilitację, jeszcze w szpitalu, ale okazało się że zrobił się krwiak, który spowodował niedowład, nadzieja nie gasła. Pobyt w szpitalu i rekonwalescencja wydłużyły się do 6 m-cy z powodu błędów i słabej opiece szpitalnej. Po powrocie do domu, rozpoczęła intensywną rehabilitację, jest nadzieja na to, że będzie mogła stanąć na nogi, ale wymaga to katorżniczej pracy, codziennych ćwiczeń i niekończącej się wiary – wszystko to ma i za to ją podziwiam. Dzięki ludziom dobrej woli pozyskuje środki na tę walkę. Po mieszkaniu porusza się na wózku.

Po ostatniej rozmowie, w której usłyszałam smutek i zwątpienie postanowiłam to zmienić, dać jej bodziec do dalszej walki oraz spowodować mega radość z tak prozaicznej rzeczy jak nowa łazienka.

O łazience mówiła mi już kilka razy. Cioci marzeniem jest móc korzystać z niej samodzielnie, w dowolnym momencie, nie będąc uzależnionym od opiekunki. Rozumiem. Jej łazienka nie jest przystosowana dla osoby na wózku, jest wąska i wymaga gruntownej przemiany. Wstępny kosztorys to 20 tys. zł. To jest poza jej zasięgiem. Chcę jej pomóc uzbierać tę kwotę, to jest jej marzenie i wierzę, że możemy je spełnić. Będzie to impuls to dalszej, jakże trudnej walki o zdrowie.

Zwracam się do Was o wsparcie mojej inicjatywy i tym samym wsparcie mojej Cioci w jej ciągłej walce. Jeżeli będziecie potrzebować dodatkowych informacji, chętnie je udzielę.

Z całego serca DZIĘKUJĘ    

Beata B. ([email protected])