Uratowali już z terenu objętego wojną setki osób. Mieli pożyczonego busa, dziś, czyli 6 marca muszą go oddać. Są aniołami, ludźmi z pasją do pomagania. Znam ich z działań do granicy polsko-białoruskiej, gdzie już pół roku działają w ramach Grupy Granica. Ratowali ludzi na skraju życia i śmierci w lesie. Dawali nadzieję, odmieniali ich lasy. Mariusz i Bartek przenieśli się na teren objęty wojną ze swoimi dobrymi sercami. Jedyną przeszkodą w kontynuowaniu misji jest brak dużego auta do wożenia ludzi. Na jeden kurs nawet 20 osób udaję się im wydostać spod bomb.

Auto zostanie zakupione używane, przekazane do działań na tak długo jak będzie taka konieczność.

Każda kwota powyżej kosztu zakupu samochodu będzie wykorzystana na paliwo do samochodów zwożących ludzi z wnętrza Ukrainy do Polski! Jeśli auto spełni już swoją rolę i ewakuacja ludności nie będzie konieczna , zostanie przekazane na inną organizację, która czyni dobro.

Liczę na Was! Już razem dawaliśmy radę wyzwaniom, tym razem też damy radę, prawda?