na uratowanie życia mojego kociego dziecka Stefana
na uratowanie życia mojego kociego dziecka Stefana
Our users created 1 233 704 fundraisers and raised 1 371 307 407 zł
What will you fundraise for today?
Description
Niestety muszę prosić was o pilną pomoc‼️‼️‼️ Stefan to mój cudowny 7-miesięczny kocurek. W tegoroczne wakacje został on znaleziony na wsi nad morzem i uratowany przez naszą rodzinę. Był wtedy malutkim, zaginionym kotkiem, który bardzo potrzebował pomocy, więc bez wahania daliśmy mu dom w Poznaniu. Stefan od razu skradł serca wszystkich, którzy go poznali, a ja wiedziałam, że nie mogłam sobie wymarzyć lepszego zwierzątka, nawet mój piesek Lava była szczęśliwa, że zyskała brata i w końcu ma z kim się bawić 🐶🐱Stefan od początku był bardzo wesołym kotkiem, dużo bawił się i oczywiście dużo też broił 😉 Pobudki o 4 rano? Ze Stefanem to była normalka. Niestety od kilku dni zachowywał się bardzo nieswojo, nie chciał jeść, bawić się, ciągle spał, nie miał w sobie życia, widać było po nim, że coś jest nie tak. Dziś (28.12.2022) pojechałam z nim do weterynarza. Niestety sytuacja okazała się poważna. Wyniki pokazały krytyczny poziom hematokrytu, zdecydowanie poniżej normy (jego wynik wynosi 6, a minimalny poziom zaczyna się od 30‼️‼️‼️) Oznacza to silną anemię, która w każdej chwili może doprowadzić do śmierci. Dostałam informację, że jeśli tego samego dnia Stefan nie będzie miał przeprowadzonej transfuzji krwi, nie przeżyje do końca dnia. Dopiero po transfuzji, która utrzyma jego funkcje życiowe, będzie można podjąć dalsze kroki. Trzeba było szybko działać. Znaleźliśmy klinikę weterynaryjną, która zajmuje się takimi przypadkami (klinika Wąsiatycz na os. Mieszka I), jednak krew musiała zostać sprowadzona pilnie z Wrocławia do Poznania. Sam koszt transfuzji wynosi 1700 zł. Wstępne badania - 432 zł. A to dopiero początek, jutro trzeba wpłacić kolejne 1500 zł za pierwszą dobę hospitalizacji, leków i całodobowego monitoringu funkcji życiowych. Dziś o 19 powinien zacząć się pierwszy zabieg, który ma unormować jego stan. Potem zaczyna się dalsze leczenie, co równa się kolejnym ogromnym kosztom. Sama doba hospitalizacji wynosi ok. 500 zł, zależnie od podawanych leków, a nie wiadomo jak wiele będzie ich potrzebował. Koszty przerosły moje możliwości, niestety brakuje mi środków na pełne leczenie, dlatego BŁAGAM was o pomoc, nie mogę stracić mojego Stefana, to on codziennie sprawia, że chce mi się uśmiechać, to on poprawia mi humor, to on zawsze daje mi nadzieje. Nie poradzę sobie bez niego, jestem zrozpaczona, a serce rozpadło się na milion kawałków, dlatego proszę was, błagam, pomóżcie mi uratować moje kocie dziecko ‼️‼️‼️
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam mocno kciuki ! Też mam kotka Stefana i razem przesyłamy dużo miłości do Was!!!!!!!
Zdrówka dla kotka!
pięknie dziękuję❤️
Trzymam kciuki
❤️❤️❤️
Komcia i spółka się dorzucają i trzymają pazury :)