id: n9gpk9

Leczenie i rehabilitacja

Leczenie i rehabilitacja

Our users created 1 231 416 fundraisers and raised 1 363 811 265 zł

What will you fundraise for today?

Updates2

  • Na początku tego roku gdy zaczynałam po ciężkiej operacji fizjoterapię miałam nadzieję, że po 3-4 miesiącach będzie już wszystko ok i będę mogła zakończyć ją. Dziś nie długo minie rok od operacji, a fizjoterapeuta cały czas udowadnia mi, że jeszcze długo za nim moje mięśnie wrócą do siebie, a blizna pooperacyjna zmniejszy się. Ciągle mam zrosty, które bolą, z którymi trzeba pracować. Do tego rehabilitacja mięśni brzucha, które po operacji są słabe, bo przecież były poprzecinane.

    Tak wyglądał mój brzuch od razu po operacji:


    BYchXGVBlF9YGuQF.png


    A tak po 6 miesiącach fizjoterapii, dzięki tym osobą o dobrym sercu, które wpłacały pieniądze na moją zrzutkę:


    Yds3XaYqdyP5eRJN.jpg


    Co 3 miesiące przeżywam ogromny stres wywołany wizytą u onkologa. Czy nowotwór wrócił czy jeszcze nie? Lekarz nie daje złudzeń, że może wrócić, że ten tym złośliwego nowotworu lubi wracać, ale nie wiadomo kiedy i w jakim miejscu się pojawi.


    Życie mnie nie oszczędza. Bo od 7 lat żyję z bombą zegarową z opóźnionym zapłonem w głowie, z tętniakiem mózgu, który w każdej chwili morze pęknąć. Co roku neurochirurg bada mi go rezonansem, czy czasem nie powiększa się niebezpiecznie, czy pękł.


    Niestety to nie wszystko. Mieszkam z ojcem, który jest po zawale, bajpasach i ostatnio po wylewie. Zawsze był trudnym człowiekiem, ale po chorobie stał się agresywny i niestety bardzo trudno mi z nim wytrzymać. Krzywdził mnie jak byłam dzieckiem, a teraz muszę się nim zajmować, bo nie jest samodzielny. Nie mogę liczyć na niego, a niestety jestem sama.


    To powoduje wiele napięć i dodatkowy stres. Otrzymałam grupę inwalidzką za równo ze względu na raka jak i na tętniaka. Lekarz z komisji prosił bym pracowała zdalnie i poszła do psychiatry, gdyż stres może spowodować wznowienie nowotworu, no i niebezpieczny jest dla tętniaka. Chodzę do psychiatry, przyjmuję leki uspokajające, ale nie jest łatwo kiedy opiekuje się człowiek swoim katem z dzieciństwa i do tego musi jeszcze walczyć z chorobami.

    Nie mogę pracować z biura, mam zakaz od lekarza, więc jestem z ojcem 24h na dobę, znikąd pomocy. I ciągła walka o życie.

    Ale chcę walczyć, bo chcę żyć.

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Niedługo minie rok od czasu wykrycia u mnie nowotworu złośliwego. Codziennie walczę o zdrowie i życie. Co 3 miesiące przeżywam dzień pełen napięcia i oczekiwania na wyniki u onkologa, czy nowotwór wrócił, czy znowu mi się upiekło.

Wiem, że nowotwór w każdej chwili może wrócić, że ten rok, miesiąc może być ostatnim. Jednak chcę walczyć o życie, o sprawność.

Od roku chodzę na fizjoterapie do fizjoterapeutki urologinekologicznej, za którą NFZ nie płaci niestety, więc co dwa tygodnie muszę płacić 200 zł za wizytę. To bolesne sesje, które nie wiadomo ile jeszcze potrwają. Do tego dochodzą drogie leki. Oczywiście też rehabilitacja, by mięśnie zniszczone przez tak ogromnie rozległą operacje doszły do siebie, by wzmocnić je, by wrócić do tego aktywnego życia, które miałam przed chorobą.

Zebrałam do tej pory ponad 5000 zł. Jestem wdzięczna za każdą złotówkę, każde udostępnienie.

Dziękuję za wielkie serce tym wszystkim osobą, które do tej pory mi pomogły.

Proszę jednak o dalszą pomoc. Zwracam się do tych osób z wielkim sercem.

Dziękuję za wszelką pomoc, nawet najdrobniejszą.


Iyd3G2Uv3Z8hr3Pu.jpg

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!