id: ah32xm

Na pomoc schorowanym azylowym zwierzakom.

Na pomoc schorowanym azylowym zwierzakom.

Description

Zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie – bardzo go potrzebujemy, żebyśmy mogli dalej funkcjonować i pomagać.


Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, nasze fundusze na koncie topnieją z dnia na dzień  i zaczyna nam brakować pieniędzy na opłacenie faktur weterynaryjnych. Organizowane przez nas dotychczas zbiórki i bazarki to na tą chwilę kropla w morzu potrzeb, szczególnie, że obecnie mamy pod swoją opieką dużo chorych, wymagających skomplikowanych operacji zwierząt. 


Parę miesięcy temu podjęliśmy się pomocy dla psa Dżekiego, żeby nie trafił do schroniska w Jędrzejewie. Organizowaliśmy zbiórki, pomagaliśmy tymczasowym opiekunom. Dżeki był pod opieką jednej z zielonogórskich lecznic, niestety ponad 4-miesięczne leczenie złamanych łap nie zakończyło się pomyślnie. W tej chwili zmieniliśmy weterynarza, psa czekają kolejne, kosztowne operacje (istnieje duże ryzyko amputacji jednej z łap, będziemy robić wszystko by ją uratować). Poniżej tylko dwie faktury, z pierwszych wizyt u weterynarza, a to dopiero początek. Przed nami jeszcze kosztowne operacje, zabiegi i wizyty kontrolne. 


Jeden z naszych rezydentów ma zerwane więzadła i 40% zanik mięśni w tylnej łapce. Na początku czerwca czeka nas kolejna kosztowna operacja, wizyty kontrolne, rehabilitacja.

Leczenie kota Kleofasa, który błąkał się przy Ośrodku Pomocy Społecznej w Świebodzinie, to kolejny wydatek w kwocie 900,00 zł. Nie wspominając o wcześniejszej operacji oka, która też była dla nas sporym wydatkiem. A czeka go jeszcze biopsja wątroby, wyniki też ciągle bardzo złe.

Czekamy jeszcze na faktury za długie leczenie kota Bravo i Mojo i aż boimy się pomyśleć jaka to będzie kwota. 

Mamy też pod opieką sporo staruszków, jak na przykład 13-letniego Blue, z ogromnym guzem na śledzionie. Blue musi być pod stałą opieką weterynaryjną, niestety guz w takim wieku jest nieoperacyjny, ale leki i wizyty u weterynarza kosztują. 


Moglibyśmy tak jeszcze długo pisać o naszych podopiecznych, którzy potrzebują specjalistycznej opieki weterynaryjnej, ale nie o to tutaj chodzi. Jeśli nie zbierzemy potrzebnej kwoty na leczenie naszych podopiecznych nie będziemy w stanie im pomóc, a nam pękną serca. Istniejemy po to, by pomagać tym bezbronnym, najczęściej schorowanym zwierzętom, ale czasami los związuje nam ręce i musimy prosić o pomoc dla nich, nie dla siebie.

Liczymy z całego serca na Państwa wsparcie i zrozumienie naszej trudnej sytuacji. Już nie raz udowodnili Państwo, że z Waszą pomocą uda nam się przezwyciężyć trudności i wyjdziemy z tego kryzysu obronną ręką, a zwierzaki zaczną wracać do zdrowia i będą miały szanse na kochające domy. 

Z góry ogromnie dziękujemy wszystkim za pomoc.   

Na filmiku Dżeki w domu tymczasowym.

Część z faktur do opłacenia:

f37b9572875a42ed.jpeg

l19acb71df3a071e.jpeg

fdb67744221842b2.jpeg

Rambo i jego łapka.

sad1b8a87ef152ae.jpeg

zb9a132b9a2d4b1b.jpeg

kolejne faktury za Dżekiego (a to dopiero początek)

bd156d084efa23db.jpeg

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!