Witam serdecznie

Prosze o pomoc :(

Wraz z mamą znaleźliśmy się w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej, finansowej już po ludzku bez wyjścia. Przez kilka lat moja mama walczyła o przetrwanie i dawała radę, ale od jakiegoś czasu stało się to praktycznie niewykonalne.Niebawem stracimy dach nad głową, bo nie jestem w stanie uregulować wszystkich płatności. Mama ma pracę, ale to kropla w morzu do obecnych zobowiązań, mama opiekuje się również swoją mamą, a wypłacalność skończyła się w momencie zachorowania.Przez wiele lat radziła sobie pomimo, przeciwności losów, teraz mogę powiedzieć, że nastąpił nasz upadek, bardzo bardzo tego się wstydzę , nikomu tego nie życzę. Zawsze każde trudności pokonywała, dużo pracowała, brała nadgodziny,a pomimo to nie zawsze wiązałam koniec z końcem, zawsze było bardzo ciężko, ale żyliśmy. kilka osób zgłosiło chęć pomocy, prosząc i podpowiadając żeby założyć tutaj konto, przyjaciele i bliska rodzina poparli pomysł-sama bym się nigdy nie odważyła zakładać zbiórki ...bo wstyd nam naszych kłopotów finansowych tego, że nie dajemy sobie rady, trudno się do tego przyznać przed innymi w obawie wyśmiania, szczególnie we własnym środowisku . Niestety trzeba nauczyć się pokory, schować dumę w kieszen i liczyć na pomoc. Mama jest już wyczerpana psychicznie długami z którymi nie może sobie poradzić, byly wezwania do zapłaty, windykacja w domu teraz są sprawy w sądzie i przychodzą nakazy zapłaty od których odwołałam się. Mama ma już komornika na koncie.Jesli nie uzbieramy pieniędzy do momentu zakończenia spraw w sądzie ,z pewnością czeka nas egzekucja komornicza, nie mamy nic innego co mógłby zabrać komornik, zabierze nam dach z nad głowa, a to wszystko co nam zostało.Przez pandemię sprawy w sądzie trwają dłużej, ale tak cały czas nie będzie. Bardzo chce tego uniknąć. Dlatego proszę o pomoc . Dla mnie oraz mojej mamy  to prawdziwy dramat. Choroba mamy również spowodowała jeszcze większe kłopoty. Choruje na cukrzyce, insulina itd. Jest bardzo droga, a jest jej potrzebna do życia.

 Strasznie głupio mi prosić, czuje się okropnie z tą sytuacją ,ale robię to dla niej, bo wiem, że sama nie da rady.

Jeśli są osoby o dobrym sercu i możliwościach finansowych i mogą wpłacić na moją zbiórkę będę ogromnie, ogromnie wdzięczna. Każde pieniądze przeznaczę pilnie na splaty zobowiązań by pomniejszać zadłużenie. Dług mam bardzo duży przekracza moje możliwości, odsetki narastają każdego dnia...Mieszkam w małej miejscowości , a wkrótce nie wiem co nas czeka. Boję się każdego poranka, każdej minuty, mama nie sypia już w nocy. Wiara w dobro ludzkie trzymają mnie i mame przy życiu i nadzieja w to, że z pomogą ludzie o dobrym sercu i z możliwością pomocy uda jej się zapłacić dług i odzyskać stabilność ,zdrowie.

Bardzo proszę o otwartość serca i zrozumienie. Proszę o pomoc, każdego kto ma taką możliwość, nie narażając dobra swojego i rodziny. Dla nas każda złotówka jest cenna . Proszę całym sercem o pomoc, pomóżcie nam uniknąć licytacji komornika.

Dziękuję za modlitwę i za wszystko tym którzy już nam pomogli, wszystkim moim dobrodziejom, tym którzy wspierają mame oraz mnie codziennie dobrym słowem i tym którzy modlą się za nas i tym którzy zechcą nam pomóc po przeczytaniu tej prośby. 

Wierzę ,że dobro wraca. Pragnę by do każdego kto nam pomaga wróciło z podwojoną siłą. 

Dziękuję calym sercem❤️