Mam moją Coco od ponad roku. Jest wspaniała, bardzo lubi bawić się i miziać 😇 Wzięłam ją ze schroniska gdy miała niecałe 2 miesiące. Przyszłam z moim ówczesnym chłopakiem po psa a finalnie wyszłam z kotkiem haha jak ją zobaczyłam usiadłam na ziemi na samym środku schroniska i powiedziałam, że ja bez niej do domu nie wracam 😅

 Teraz mamy tylko siebie, może nie przychodzić do mnie przez cały dzień ale jak źle się czuje, jestem smutna czy coś mnie boli siedzi przy mnie i nie odchodzi na krok.


Coco ma niecałe 1,5 roku i dużą nadwagę, która nastąpiła po sterylizacji mimo, że jadła tyle co zawsze i karmę przeznaczoną dla kotków po tym zabiegu. Siadło jej na łapki, ledwo chodzi, cierpi też kręgosłup. Staramy się ją odchudzić, ma dietę i dużo się z nią bawię. Niestety przy każdym gwałtownym lub niewłaściwym ruchu miauczy z bólu i kładzie się żeby nie wstać przez kolejne kilka godzin, nie mogę jej dotknąć ani pogłaskać. Operacja kręgosłupa jest tu konieczna jeśli chcę utrzymać moje kocie dzieciątko przy życiu 😓


Proszę o pomoc dla mojej małej, większość kwoty już mam jednak okres rekonwalescencji też będzie drogo kosztował, trzeba zabezpieczyć wszystko w domu żeby nie skakała, specjalna karma, leki i późniejsze wizyty u weterynarza... To dla mnie za dużo, proszę o pomoc i z góry dziękuję za wasze wielkie serducho ♥️