Jak co roku i w tym postanowiłem zostać darczyńca dla rodziny w szlachetnej paczce.
Wybrałam starszego, samotnemu Pana który ma raka krtani i jeździ na wózku.
W poprzednich latach udało się zebrać grypę znajomych i zrobiliśmy wspólnie piękne paczki spełniające potrzeby danej rodziny a także dawaliśmy coś od siebie
W tym roku miałam pewien opór czy angażować się w organizację pomocy bo szczerze powiem że sama nie jestem w stanie zapewnić wszystkich potrzeb rodziny
Postanowiłam jednak że pomimo trudnych czasów i sytuacji jaka jest zrobienie wszytko aby udało się i w tym roku pomóc komuś aby miał cudowne świętą i dużo łatwiej w późniejszym czasie.
Jakie było mojej rozczarowanie że tym razem prawie nikt nie był zainteresowany pomocą
Znalazło się parę osób które pomagały co roku jednak to taka trochę kropla w morzu potrzeb
Na tą chwilę wszystkie główne potrzeby Pana są spełnione
Brakuje nam jednak 10 rolek tapety aby pan mógł wymieniać w mieszkaniu te które ledwo się trzymają na jego ścianach
Wiadomo że żywności i środków czystości też nigdy za wiele 
Z tad postanowiłam założyć tą zrzutke mam nadzieję że chociaż tutaj znajdę ludzi o dobrym sercu bo wierzę że pomimo tych trudnych czasów są ludzie dla których szczęście innych jest ważne tak jak i dla mnie