AKTUALIZACJA 04.12.2019

JÓZIO całkiem dobrze ! Ładnie je , pije wodę. W nocy zdjął kołnież. Ma przeczulice i niewiele daje przy sobie zrobić , właściwie to wcale mu się nie dziwię. Mera ogonkiem , ale momentami się chwieje.

Czekamy, aż zmiany neurologiczne się cofną. JÓZIO przyjmuje leki.

Jutro zaktualizuje post , wstawie zdjęcia i kolejny opis jak sie miewa.

Ogromnie dziękuję Państwu za wsparcie i zaufanie.

///

Kilka dni temu pod naszą opiekę trafił piesek, który uległ wypadkowi.

Prawdę mówiąc , nie wiedziałam czy jeśli dojedziemy będzie jeszcze żył, z opisu wynikało, że pies jest w silnym wstrząsie po wypadkowym.

Z relacji świadka wynikało, że dosłownie turlał się jak piłeczka po drodze ...

Panie nauczycielki ze szkoły w Skaryszewie , zatrzymały auto i zniosły pieska na pobocze , poprosiły o pomoc bo psiak jest w fatalnym stanie. Ogromnie dziękuję za odruch serca bo samochodów, które mijały psa na środku jezdni było bardzo dużo.

Jeszcze na ulicy udzieliliśmy psu pierwszej pomocy , podane leki pierwszej pomocy pozwoliły w miarę bezpiecznie dowieźć psa do kliniki. Prawdziwa walka o życie zaczęła się w klinice.

Minęło kilka dni A chłopiec wciąż z nami jest...

Dużo śpi , ale zaczął jeść.

W klinice wykonano repozycje gałki ocznej, ale uszkodzenia są na tyle poważne , że dopiero za kilka dni dowiemy się , czy oko uda się uratować. Możliwe, że będzie potrzebna kolejna operacja.

Narządy wewnętrzne mocno poturbowane, ale najbardziej oberwała główka pieska.

Obecnie porusza się trochę jak "pijany" ale zmiany bardzo powoli się cofają. Piesek reaguje na głos, od czasu do czasu merda ogonkiem, bardzo chce wierzyć , że już będzie dobrze, ale lekarze powiedzieli, że rokowania są ostrożne. Na obecną chwilę chłopczyk jest stabilny.

Zbieramy na opłacenie pobytu w klinice , badania krwi, usg, operacja repozycji oczka, leki, lepszej jakości jedzonko dla pieska i niestety musimy brać pod uwagę, że potrzebna będzie kolejna operacja- usunięcia oka.

Losy pieska śledzić będzie można na stronie fb Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Skaryszewie & fundacja Morusek.

Z góry serdecznie dziękujemy!