Wiktoria urodziła się z wadą serca w postaci Przełożenia Wielkich Pni Tętniczych (TGA). Zoperowana została w 6 dobie życia. Operacja odbyła się z komplikacjami i trwała ponad 20 godzin. Podczas zabiegu załamane zostały tętnice wieńcowe i córka cudem przeżyła. Na oddziale intensywnej terapii w bardzo ciężkim stanie, podłączona pod respirator, walczyła o życie 5 miesięcy. Po siedmiu miesiącach w szpitalu wyszła w stanie ogólnym dość dobrym do domu. Córka przeżyła, ale najprawdopodobniej w wyników komplikacji wśród operacyjnych jej stan neurologiczny jest znacząco odbiegające od wszelkich norm.

Wiktoria ma dziś sześć lat, cierpi na uszkodzenie centralnego układu nerwowego w postaci Mózgowego Porażenia Dziecięcego, padaczkę lekooporną, małogłowie oraz upośledzenie umysłowe w stopniu znacznym. Samodzielnie nie chodzi oraz nie mówi. Sama siada, próbuje nawiązywać niewerbalną komunikację, jest bardzo uśmiechniętym i pogodnym dzieckiem, choć nie rzadko zdarzają się nie kontrolowane ataki histerii z autoagresją. Uwielbia podróżować, zmieniać klimat, uwielbia wodę, zarówno kąpiele jak i widok morza. Zauważyć można u niej również zachwyt podczas spacerów po lesie. Uczęszcza do przedszkola specjalnego, jest pod opieką wielu terapeutów i specjalistów, jest ciągle rehabilitowana, jeździ na turnusy rehabilitacyjne uczęszcza na zajęcia z hipoterapii. Jej stan bardzo pomału, ale ciągle się poprawia. Terapeuci jak również rehabilitanci widzą duży potencjał u naszej córki. Wg niektórych ma szanse chodzić.

Córka do normalnego funkcjonowania potrzebuje wielu specjalistycznych sprzętów, w ostatnim czasie musieliśmy zapewnić jej wózek specjalny, urządzenie multifunkcyjne oraz specjalistyczny fotelik samochodowy dla dzieci niepełnosprawnych Poszły na to ogromne środki finansowe, a do tego dochodzą bieżące koszty rehabilitacji, turnusów i codziennej pielęgnacji.

Na chwilę zbieramy na turnus delfinoterapii. Jest to innowacyjna, ale potwierdzona sukcesami z dziećmi z MPDz forma rehabilitacji, która może zaowocować dużą poprawą stanu zdrowia Wiktorii. Dzięki delfionoterapii jest szansa na wyciszenie emocjonalne, obniżenie się stopnia spastyczności, zwiększenie się napięcia mięśni wiotkich, ulegnie poprawi obraz fal mózgowych. Najpewniejszym rezultatem delfinoterapii jest znaczny progres jaki następuje w rehabilitacji pacjenta, nazywany przez terapeutów i rehabilitantów skokiem rozwojowym. Koszt turnusu to kwota 2850 Euro w przeliczeniu wychodzi ok. 12.000 zł

Sytuacja naszej rodziny jest o tyle skomplikowana, że sam (ojciec Wiktorii) jestem osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym - choruje na stwardnienie rozsiane, rozpoznane 4 lata temu oraz dyskopatię kręgosłupa. Obecnie przebywam na rencie, pracuje tylko żona - mama Wiktorii i to tylko na 3/4 etatu, ze względu na pogodzenie obowiązków przy córce. Nasze dochody nie są wystarczające do zabezpieczenia wszelkich nazych potrzeb. Dodam tutaj, że sam potrzebuje leków, sprzętu czy rehabilitacji.

W związku z powyższym zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc dla naszej jedynej i najukochańszej córeczki Wiktorii, której staramy zapewnić jakąkolwiek samodzielność w przyszłości.

Każda wpłacona "złotówka" to szansa na lepsze "jutro" i samodzielność Wiktorii

Za wszelką pomoc serdecznie dziękujemy

Wiktoria wraz z rodzicami

Strona Wiktorii na fb

\nPobierz\n