Nazywam się Ania Menzel, jestem naturopatą i terapeutą mikroprądów FSM, i myślę, że mogłabym pomóc w PTSD uwolnionym ze strefy Gazy zakładnikom i żołnierzom IDF.

W niemal kieszonkowym urządzeniu FSM można zapisać m.in. program, który pomaga zminimalizować, a z czasem potencjalnie całkowicie wykasować efekty długotrwałego stresu pourazowego (PTSD).

Program na PTSD trwa około 2,5 godziny, czyli przy dobrym ułożeniu pracy można by pomóc 3 osobom dziennie.

1 urządzenie = 3 osoby dziennie = 100 osób miesięcznie.

Celem tej zbiórki jest zakup minimum 10 takich urządzeń.

Chcę je sprowadzić ze Stanów, zapakować do walizki, wsiąść w samolot i polecieć do Izraela, m.in. do organizacji Chayal's Angels, która od kilku miesięcy pomaga żołnierzom IDF w stanach chronicznego bólu oraz coraz mocniej odczuwalnego stresu i napięcia.

Równocześnie mocno na sercu leżą mi wszyscy, którzy w poważny sposób zostali dotknięci masakrą z 7 października 2023, zarówno wypuszczeni zakładnicy, w tym ośmioletnia Emily Hand, która do dziś porozumiewa się z tatą używając kodu, jak i rodziny zamordowanych oraz rodziny porwanych, które do dziś nie wiedzą, co się dzieje z ich bliskimi i trwają w nieznośnym zawieszeniu.

Izrael to w ogóle jest naród z PTSD, a ponieważ mogę, chciałabym chociaż troszeczkę pomóc w tej naprawdę ciężkiej do zniesienia sytuacji ludziom, którzy byliby na to gotowi.

Jeśli więc los poszkodowanych leży Wam na sercu, jeśli los Izraela leży Wam na sercu, jeśli chcielibyście usłyszeć, jakie mam wnioski również medyczne po takiej podróży, zachęcam do zasilenia tej zbiórki.

Przywożąc ze sobą 10 maszyn moglibyśmy wyraźnie dopomóc nawet 1000 osób miesięcznie, a jeśli udałoby mi się przeszkolić terapeutów na miejscu, chętnie bym je im zostawiła, żeby mogli nimi służyć stale.