Pomoc dla Bartka- ofiary brutalności holenderskiej policji
Pomoc dla Bartka- ofiary brutalności holenderskiej policji
Our users created 1 259 814 fundraisers and raised 1 444 564 495 zł
What will you fundraise for today?
Description
Nazywam się Bartłomiej Błoński. 5.12.21 to data, która zmienia moje życie w piekło. Sytucja wydarzyła się w Niderlandach.Rano otrzymałem telefon z informacją że moja Mama zmarła.Wraz z moim bratem Pawłem u którego obecnie mieszkam opłakiwaliśmy mamę. Wieczorem mój brat wdał się w kłótnie z sąsiadem Holendrem.(chodziło o drobnostkę- o miejsce parkingowe, które nie należy do nikogo).Chce również zaznaczyć że była to słowna sprzeczka bez jakichkolwiek form
agresji fizycznej.Podczas tej sprzeczki ja jedynie próbowałem uspokoić mojego brata, aby ten odpuścił i żebyśmy poszli do domu.Sasiad zadzwonił na policje. Kiedy przyjechała policja,kłótnia mojego brata i sąsiada nie ustała jeszcze przez kilka minut.Wkońcu kiedy mój brat został skuty w kajdanki zrozumiałem że to koniec zajścia .Nie skuto mnie w kajdanki,nie zatrzymano nie zabrano do radiowozu, jedna z policjantek powiedzila do mnie
po angielsku abym się odsunął co też uczyniłem.Kiedy byłem już na posesji mojego brata przy samych drzwiach od domu, wbiegł policjant który wystrzelił do mnie gaz, pobił pałką,obalił na ziemię i skuł w kajdanki od tyłu tak że leżałem twarzą do ziemi.Wtedy poczułem ugryzienie.Krzyczalem po angielsku do policjanta "proszę cię zabierz psa" oraz "Błagam cie zabierz psa".Policjant nie odpowiadał.Pies wyszarpywał kawałki mojej nogi przez około dwie minuty w wielu miejscach i na przemian na goleniu i łydce.Nagle pies odpuścił.Nie mogłem
wstać więc przyjechała karetka.Dwoch ludzi podniosło mnie i wsadziło do ambulansu. Uważam że ta interwencja policjanta wobec mojej osoby jest okropną zbrodnią ponieważ nikogo nie
zaatakowałem,nikogo nie skrzywdziłem,nie stawiałem żadnego oporu.Jednym
słowem- funkcjonariusz holenderskiej policji wsadził mnie na wózek inwalidzki na wiele
miesięcy. Czeka mnie przeszczep skóry, długie kosztowne leczenie i rehabilitacja. Zwracam się z prośbą o pomoc.Nie posiadam środków na życie, nie mogę pracować, aktualnie nie przysługują mi żadne świadczenia socjalne.Ubezpieczenie pokrywa koszty leczenia ale nie wszystkie. Za miesiąc grudzień zostalem obciążony kwota 430eur.Koszty prawne które poniosłem jak do tej pory to 2420 eur.Jest to kwota która zaplacilem adwokatowi jako przedpłata za początkowe podjęcie mojej sprawy.Za każdą pomoc serdecznie dziękuję.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.