Witam Was kochani przyjaciele psów,

w obecnym czasie wszyscy żyjemy pandemia, kwarantanną i wirusem COVID19.

A co w tym czasie przeżywa pies ?

Przecież on jako kochany i wierny członek rodziny czuje nasze zdenerwowanie, wiem że dzieje się coc złego i to sprawia że staje się zestresowany..

Do tego jego ukochany pan trafia do szpitala... Kto i jak się im zajmie?

Ja to zrobię !!!! Wezmę do siebie wszystkie psy, których właściciele są w trudnej sytuacji życiowej i chcę żeby i pupil nie stresował się tylko spędził czas u cioci na zabawach z innymi psami, wśród rodziny która kocha psy , ja jestem do tego behawiorystką .

Proszę mi wierzyć, że żaden dotąd piesek nie był tu smutny , samotny, i zestresowany.

I o to waśniach chodzi !!! Pomóżmy ludziom w opiece nad psem, żeby nie denerwowali się jego losem podczas kwarantanny, choroby lub pobytu w szpitalu.

Obecnie są u mnie 3 pieski którymi się opiekuję, Odi - pan nie jest wstanie opiekować się nim, nie ma warunków , ma dużą rodzinę, Max - jego pani jest w szpitalu, mieszka tylko z nim, jest on jej całym światem a żyje z zasiłku 600 pln/mc,

Jest również Lady, która została porzucona przez właścicieli, którzy wyjechali do pracy , a że jest to amstaff to nikt nie chciał się nią opiekować

A w ciągu dnia opiekuję się Rox, której pani leży w hospicjum domowym i pan przyprowadza Roxi do mnie rano a odbiera po pracy.

Oczywiście nie biorę od tych ludzi żadnych pieniędzy !!!

Dlatego organizuję tą zrzutkę.

Sami wiecie że utrzymanie psa kosztuje. Karma - zależy mi żeby byłą jak najlepsza -, mięso przysmaczki, smycze, obroże,

Ja jestem cały czas z pieskami, one nigdy nie zostają same, dlatego mają u nie najlepsze warunki i zapewnione całkowite poczucie bezpieczeństwa

Pomóżcie mi - to znaczy tym pieskom i chorym właścicielom.

Bardzo proszę zrzućcie się utrzymanie tych piesków,