Potrącone kocie nieszczęście znalezione na ulicy
Potrącone kocie nieszczęście znalezione na ulicy
Our users created 1 234 543 fundraisers and raised 1 373 577 933 zł
What will you fundraise for today?
Description
EDIT
Pomimo dobrego samopoczucia po zabiegu od wczoraj zaczęła się nierówną walka z czasem.
Stan Adolfy nagle się pogorszył, zaczęła się biegunka i wymioty.
Z każdą godziną była coraz słabsza.
Pilna wizyta u weta, usg, rtg, morfologia i on dodatni test na Panleukopenie.... 😡
3 razy dziennie wizyta u weterynarza bo zakażony kot nie może zostać na szpitaliku, dogrzewanie, kroplówki, udało się zdobyć nawet surowice... 😣
Adolfcia przyjęła pierwszą dawkę, stan się polepszył, do wieczora jej stan się ustabilizował.
Niestety rano wpadła w torsje, miała problemy z oddychaniem, zdążyliśmy jeszcze do weterynarza, niestety mała wojowniczka się poddała 😭
Przeszła nierówną walkę z chorobą, którą niestety przegrała.
Nie męczyłaby się tak w ostatnich dniach gdyby właściciele ją zaszczepili, gdyby siedziała w domu a nie konała ze złamaną łapą na ulicy.
Kotku przepraszam Cię za to że ktoś tak bardzo Cię skrzywdził i zaniedbał, niestety nie udało mi się Ciebie uratować.
Tak mi przykro.... 😔
Pragnę też wszystkim podziękować za wszelkiego rodzaju wsparcie, jesteście niezastąpieni. Dziękuję w imieniu Afolfy za wszystko.
Nazywam się Magda, z zawodu jestem pielęgniarką na Intensywnej Terapii Noworodka, prywatnie miłośniczką zwierząt 🐕🐈🐇🐁🐀🐿️🦔🐦🐢🐹
Nie wiem czy to ja przyciągam bezdomne zwierzęta czy one mnie...
Pod moimi skrzydłami przewinęło się sporo zwierząt - chomik i szynszyl znalezione na śmietniku, królik w mikroklatce, który stał na wycieraczce, ptasie podloty, jeże, zagubione psy i teraz ona... 🙀
Piękne czarno- białe nieszczęście które leżało na boczku z głową w kałuży. Łapka wygięta pod nienaturalnym kątem.
Bez ruchu, konając cicho 😿😿💔
🐱🐈
Z daleka wydawało mi się, że znalazłam ją za późno, jednak gdy tylko podeszłam zauważyłam płytki oddech, kotka od razu wtuliła się w moją dłoń. Wręcz błagała o pomoc... 🥺💔
*****************************************
Wizyta u weterynarza na cito.
Stan ogólny: wychłodzenie, odwodnienie. Po zdjęciu rtg doszło złamanie prawej kości piszczelowej i strzałkowej wraz z uszkodzeniem miednicy 😖
W okolicy uda lewego stara rana.
Kotka została oceniona na ok 13lat, ma 4 zęby ale hartu ducha ma za dwoje młodych kotów 😼😸
Koszt dotychczasowej wizyty to 300zł, czeka nas kontrola i wizyta u ortopedy w celu przeprowadzenia zabiegu poskładania łapki. 👨⚕️
Koszt takiej operacji został wyceniony na 2tys złotych... 😿😿😿😨
Kwota ta pozostaje niestety poza moim zasięgiem, nie mam możliwości pozwolić sobie na pokrycie takich kosztów.
▶️ Większość fundacji z którymi udało mi się skontaktować zasugerowała uśpienie. 💉
❗❗❗A kotka jest bardzo przyjazna, łasi się, domaga pieszczot, ewidentnie była kotkiem domowym 🥺🐈
Obecnie nie może sama wstać, leży w legowisku, mimo to widać w niej ogromną chęć i wolę walki 💪
Nie mogę jej zawieźć i przejść obojętnie obok jej cierpienia 😶
💔🖤Zostać jej aniołem śmierci bez wcześniejszego zawalczenia o nią.
👊Mój zawód nauczył mnie, że każde życie ma ogromną wartość i należy walczyć o nie do końca. A coś co przyjmujemy za pewnik w jednej chwili może przestać takie być...
❤️Stąd zwracam się do ludzi o wielkim sercu-
Czy pomożecie mi w tym, by uratować to kocie nieszczęście? 🐱
Bardzo proszę nawet o najmniejsze wsparcie, w celu pokrycia leczenia.
**************************************
Wszelkia dokumentacja, paragony będę publikować regularnie, w razie jakich wątpliwości można do mnie śmiało pisać.
EDIT Jesteśmy już po zabiegu, którego koszt dzięki uprzejmości doktora i operacji w placówce weterynaryjnej wyniósł 100zł.
Udało się zespolić łapkę za pomocą drutowania, a miednicę zespolić na płytkę.
Przy okazji zabiegu udało się oczyścić ropień, więc teraz zostało tylko dłuuugie dochodzenia do siebie 😊
➡️Z zaleceń dostaliśmy drastyczne ograniczenie ruchu przez minimum 6 tygodni (klatkowanie)
➡️ Kołnierz do czasu zdjęcia szwów po ok 14 dniach
➡️ RTG po 6 tygodniach
➡️ Później po zagojeniu prawdopodobnie czeka nas rehabilitacja
Adolfcia robi się coraz bardziej żywa, próbuje wchodzić do kuwety, skusiła się na małe śniadanko i próbuje rozbroić kołnierz.
Dzisiaj czeka nas jeszcze kontrola u weta i liczymy na leki do domu 💉💊
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Razem z kotem Antkiem życzymy zdrówka❤️❤️
Madziunia😍 od Kota Rudziwiłła
Dziękuję serdecznie Rudziwiłkowi i jego niesamowitej mamci 😻😘
Powodzenia. Mam nadzieję, że szybko uda się uzbierać wymaganą kwotę.
Dziękuję bardzo ❤️