Na rachunki, jedzenie, życie. Na normalne spokojne życie
Na rachunki, jedzenie, życie. Na normalne spokojne życie
Our users created 1 243 840 fundraisers and raised 1 395 417 407 zł
What will you fundraise for today?
Description
" Nigdy nie sądziłam że znajdę się w takiej sytuacji, sytuacji w której to obcych ludzi będę musiała prosić o pomoc. Niestety życie piszę różne scenariusze i mnie wyjątkowo nie oszczędza" takie słowa to słowa kobiety o wielkim sercu która na pierwszym miejscu stawia potrzeby innych a na końcu myśli o sobie. Jest skłonna pomóc zupełnie obcej osobie kosztem własnego dobra co niestety tym razem odbiło się na jej sytuacji ale ona już taka jest odejmie sobie aby dać innym. Moja koleżanka bo to o niej mowa jest obecnie w 7 miesiącu ciąży, ojciec dziecka niestety opuścił ją na początku ciąży słabo interesując się dalszym losem dziecka, przez dłuższy czas bardzo prześladował , stalkował i groził mojej koleżance. Teraz po ponad pół roku powrócił twierdząc że ojcem chce być ale jego zachwiania emocjonalne wskazują na to że koleżanka ma obawy czy dopuścić go do życia swojego dziecka. Edyta wychowuje również 4 letnią córkę która jest dla niej całym światem. A jej córeczka również nie wyobraża sobie życia bez swojej mamy. Dwa miesiące temu przyjęta pod swój dach zupełnie obcą osobę również matkę z dzieckiem która chciała uwolnić się od toksycznego partnera ale nie miała dokąd pójść. Jak tłumaczy moja koleżanka to był odruch serca poczuła że musi jej pomóc choć sama nie ma łatwo, żyje z zasiłku chorobowego w kwocie 1300 zł i pomocy państwa w formie 500+. Otrzymuje również alimenty na córkę od byłego męża ale tym pokrywa przedszkole dla córki. Sama wynajmuje mieszkanie stara się zapewnić swojej córce w miarę dostatne życie. Ale niestety opłaty mieszkania i życie to więcej niż środki które otrzymuje. Dlatego też pomagając tej drugiej mamie miała nadzieję że razem będzie im raźniej. W końcu nadszedł ten czas w którym to do jej domu wprowadziła się owa mama z 7 letnią córką. Niestety koleżanka została oszukana pomogła a sama została tylko narażona na dodatkowe koszty, owa mama opuściła jej mieszkanie nie poczuwając się do regulacji chociażby mediów za swoje użytkowanie mieszkania przez prawie 2 miesiące. Takim sposobem zamiast koleżanka polepszyć swoją sytuację pogorszyła sobie jeszcze bardziej. Opłaty za mieszkanie zalegają opłaty za media również. Dlatego tutaj jestem bo choć bardzo bym chciała to nie potrafię aż tak pomóc mojej koleżance. Która naprawdę na tą pomoc zasługuje jak mało kto. Wiem że takich kobiet jak Edzia jest więcej ale może jej los w końcu się odmieni i będzie mogła spokojnie i bezpiecznie żyć bo na niczym więcej tak naprawdę jej nie zależy.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.