id: b9m7dv

Początek nowego życia walka z kredytem

Początek nowego życia walka z kredytem

Our users created 1 231 479 fundraisers and raised 1 364 114 964 zł

What will you fundraise for today?

Description

Co byś czuł jakbyś jutro obudził się z myślą że nie masz niczego ani nikogo?

Ja budzę się z tą myślą codziennie.

Cześć,mam 21 lat i poświęciłam w swoim życiu za dużo czasu na nieodpowiedniego człowieka. Początki znajomości są cudowne,kto tego nie zna? Poznajesz miłość życia i oddajesz się w 100% a z czasem wszystko to zaczyna gasnąć. Motylki w brzuchu ustają i uderza w Ciebie brutalny liść i to dosłownie.


Ale zaczynając od początku...


„Mama” zostawiła mnie tuż po narodzinach,nigdy po mnie nie wróciła. Wychowywałam sie w domu dziecka a pokój dzieliłam z 3 innymi dziewczynami. Przeważnie moje dzieciństwo opierało sie na tym że byłam bardzo zamknięta w sobie i zawsze trzymałam sie na uboczu,zadręczałam sie myślami dlaczego nie moge mieć mamy,taty,rodziny? Dlaczego chodząc do szkoły odbierały inne dzieci rodzice? Dlaczego nigdy nie miałam czułego przytulenia przed snem i poczucia bycia kimś ważnym jako dziecko w tym wielkim świecie dla rodzica?

Nawet nie zdajecie sobie sprawy kiedy w szkole wszyscy robili laurki rodzicom na dzień mamy,taty czy dziadkom co ja czułam robiąc to dla wychowawcy z domu dziecka który po skończeniu swojej zmiany w pracy wróci do swojej rodziny.

Brakowało mi od zawsze miłości,poczucia bezpieczeństwa i bycia komuś ważnym.


Opisując moje życie z domu dziecka przeczytalibyście niezłą książke,dramaty dobrze wypadają w świetle literatury. Nie chce za wiele o tym mówić bo każda z tych rzeczy naciska mi na serce i oczy które wylały nie jeden ocean na tym świecie. 


Poznałam w wieku 17 lat „tą” osobe która wywarła na mnie poczucie bycia wyjątkowym na tym świecie,ważnym,a co najważniejsze kochanym w końcu. Mieliśmy plany,zaraz po ukończeniu szkoły średniej wyprowadziłam się do chłopaka,otrzymał mieszkanie po swojej zmarłej babci,poprosił mnie o pieniądze z mojej wyprawki na remont. Oddałam wszystko na „nasze” wspólne mieszkanie. Zostawałam zapewniana kilkukrotnie że tu stworzymy rodzine,dom. Brakowało mi tego od zawsze,zaufałam mu. 


W międzyczasie pojawił się samochód który kupił chłopak,zapewniał mnie że to z kasy którą sam odłożył. 

Zostawałam zapewniana że „fachowcy” muszą skońcyć poprzednią prace i że niedługo wejdą z remontem do „naszego” mieszkania. 


Miły dni,tygodnie zmian brak w mieszkaniu. Każde moje zapytanie o to kiedy w końcu będzie remont kończyło sie bluzgami w moim kierunku.


Odeszłam,do znajomej z pracy. Wynajęłam u niej pokój a wraz z nim dług na kwotę 67 tys. O którym dowiedziałam się telefonicznie. „Miłość życia” która obiecała mi dom,rodzine zaciągnęła na mnie kredyt który wraz z moim odejściem przestał opłacać. Spłaciłam 15tys wiecej nie dam rady,brakuje mi sił. Załamuje sie pasmem moich niepowodzeń,brakiem życia prywatnego.

Nie mam nikogo kogo mogłabym prosić o pomoc. 


Chce zacząć żyć,mieć nowy start… 


There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!