Nasza Fundacja Futrzaki to ostatnia nadzieja dla tych, których los skazał na cierpienie. Psy i koty wyrzucone na ulicę, skatowane, głodne i chore – to one trafiają pod naszą opiekę. Każdego dnia walczymy dla ponad 50 podopiecznych, którzy bez naszej pomocy nie miałyby tak dużych szans na przetrwanie.

Interweniujemy w najbardziej dramatycznych przypadkach – ratujemy zwierzęta potrącone przez samochody, odebrane z pseudohodowli i gospodarstw, gdzie były traktowane jak narzędzia. Zapewniamy specjalistyczne leczenie, karmimy, rehabilitujemy i uczymy na nowo ufać człowiekowi. Naszym celem jest nie tylko ocalenie życia, ale też znalezienie kochających domów, gdzie wreszcie poczują, czym jest bezpieczeństwo i miłość.

Lusia to nowa podopieczna naszej fundacji. Jej historia porusza do głębi. Po śmierci ukochanej opiekunki, Lusia i drugi piesek zostały same w mieszkaniu, aż do momentu, gdy sąsiadka odkryła tragiczne zdarzenie. Niestety, podczas interwencji drugi piesek zmarł, a przerażona i zrozpaczona Lusia trafiła do schroniska. Gdy nasz wolontariusz ją odbierał, była tak zestresowana, że dosłownie przelewała się przez ręce... Teraz Lusia przebywa w naszym domu tymczasowym, gdzie poznała Krysię – drugą cavalierkę, również uratowaną z interwencji. Dziewczynki szybko się zaprzyjaźniły, a Lusia, dzięki wsparciu swojej nowej przyjaciółki, zaczęła powoli odzyskiwać radość życia.

Stan zdrowia Lusi wciąż budzi jednak nasz niepokój. Podejrzewamy u niej ropomacicze, dlatego w najbliższym czasie czeka ją zabieg kastracji. Aktualnie oczekujemy na wyniki badań krwi, a następnym krokiem będzie ważne badanie serca (echo serca), zalecone jeszcze przez schronisko. Lusia przyjmuje także antybiotyk, a my prowadzimy dodatkowe badania, w tym analizę kału.

Każde wsparcie jest dla nas niezwykle cenne – szczególnie teraz, gdy Lusia potrzebuje pilnej opieki weterynaryjnej. Ta dzielna dziewczynka przeszła już naprawdę dużo, ale my robimy wszystko, by pomóc jej odzyskać zdrowie i stabilność emocjonalną.

Z całego serca dziękujemy za Waszą pomoc i wsparcie w tym trudnym dla Lusi czasie. Razem możemy sprawić, by stanęła na łapkach, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Każda pomoc się liczy – dziękujemy!

Dzięki Wam udało się już tak wiele:

🐾 150 uratowanych istnień – psy i koty, które dziś żyją, bo ktoś dał im szansę.

S

🐾 250 sterylizacji i kastracji – tysiące nienarodzonych istnień i mniej bezdomności.

S

🐾 Ponad 120 zwierząt znalazło dom – ich oczy już nie patrzą z lękiem, a serca nie drżą ze strachu.

🐾 30 dzikich kotów codziennie dostaje jedzenie i opiekę – bo każde życie jest ważne.

Ale wciąż jest wiele do zrobienia. Każdy dzień to nowe zgłoszenia, dramaty i zwierzęta, które czekają na ratunek. Twoja pomoc to dla nich jedyna szansa. Każda złotówka ma moc: pozwala opłacić leczenie, szczepienia, sterylizacje, zakup karmy, a także transport do nowego domu.

💔 Dla Ciebie to mały gest – dla nich życie lub śmierć.

🙏 Nie czekaj. Pomóż teraz!