id: beey2s

Ratowanie swojej firmy.

Ratowanie swojej firmy.

Our users created 1 234 186 fundraisers and raised 1 372 782 227 zł

What will you fundraise for today?

Description

Cześć. Długo myślałem nad tym krokiem jednak zdecydowałem się jednak spróbować..

Próbuje uratować firmę którą założyłem pół roku temu w branży transportowej.

Otóż w Maju tego roku postanowiłem że założe swoją działalność gospodarczą i zacznę pracę jako kierowca ponieważ od zawsze lubilem jeździć autem i można powiedzieć że prowadzenie auta to chyba to co potrafie w życiu robic i robie to dobrze...

Na samym początku szło nawet nieźle bylo trochę zleceń jeździłem starałem się jak mogłem aż przyszły wakacje i dostałem zlecenie od pewnej Pani która twierdziła że potrzebuje ekspresowego transportu jednej palety z rzeczami dla fundacji na podlasiu...

Dodaliśmy się co do ceny i terminu i ruszyłem....

Po odbiorze towaru Pani podała mi nazwę miasta po czym urwał się z Nią kontakt ale uznałem że po prostu zasnęła ponieważ było dość późno w nocy i że rano napewno się odezwie z adrasem i ja akurat dojeżdżając na miejsce tylko dodam ulice i numer.... No i sie pomyliłem bo przestałem pół dnia po czym zły napisałem że wracam do Siebie a paleta będzie do odbierania u mnie pod adresem po wcześniejszym oplaceniu kursu plus mojej straty dnia. Pani odezwała się gdy byłem w połowie drogi powrotnej do domu i powiedziała że jeżeli zawróce to zapłacą podwójnie i oddadzą koszty paliwa ktore zostało zużyte "nadprogramowo" i podała adres łącznie z numerem do "kierownika magazynu" , ruszyłem więc w strone adresu i kiedy dojechałem na miejsce zobaczyłem starą kamienice i kawałek podjazdu. Zadzwoniłem do calego Pana kierownika i powiedziałem że dotralem z paletą czekam az ktoś wyjdzie odbierze towar a ze mną rozliczy za kurs wedle umowy ale usłyszałem w słuchawce tylko ze mam odstawić to na podjazd i połączenie zostało zakończone. Podjąłem próbę dodzwonienia do tego człowieka jeszcze kilkakrotnie ale nic to nie dało więc po prostu wszedłem do środka kamienicy i faktycznie były tam drzwi oblepione naklejkami z logo fundacji która właśnie mnie oszukała.

Zapukałem odtworzyła jakaś starsza Pani i zaczęła krzyczeć że ją nachodze Ona jest stara i chora i natychmiast mam stąd odejść.

Paleta wróciła ze mną na baze a razem z Nia problemy przez nią związane.

Jako ze firma była świeża a ja nie jestem bogaczem pierwszy problem który zaczął kopać dołek pod moją działalnością to był ciągły niedostatek paliwa do mojego auta które było wynajęte ale do problemu z autem zaraz dojdę.

Paliwa brakowało i pare razy zdarzała się sytuacja że dzwoniłem do klienta i prosiłem o przesłanie pieniędzy za zlecenie wcześniej z powodu braku pieniędzy na zatankowanie busa.....

Od zlecenia do zlecenia i tak naprawdę zaczęła sie sytuacja gdzie 3/4 zarobku po prostu bylo wlewane w bak i zostawało tyle co na kromkę chleba a i to nie zawsze. Straciłem płynność finansową więc zaczęły się braki płatności w ZUS i Urzędzie Skarbowym nie wspominając o księgowej i właśnie za wynajmowane auto....

Nieopłacone faktury rosły a za auto zaczęły sie coraz rzadsze przelewy aż dotarłem do momentu gdzie nie mam juz po prostu za co zapłacić za auto za busa i za jeszcze tysiąc innych drobnych opłat.

Dochodzę do dnia dzisiejszego w którym opisuje to wszystko i mam nadzieję że uda mi się nazbierać kwotę podaną w tej zrzutce ponieważ te pieniążki to w gruncie rzeczy oplata częściowa auta następnie mieszkanie i codzienne potrzeby ale w gruncie rzeczy nie dla mnie najbardziej a dla mojej kobiety która w grudniu tego roku urodzi mi córeczkę......

Wiem że niektórzy powiedzą że upadłość konsumencka to wyjscie z sytuacji ale ja podjąłem współprace z firmą która codziennie jest ze mną w kontakcie i pomału prowadzi mnie i wyjaśnia jak wyjść z tego dołka.

To nie jest sytuacja w której trzeba zamknąć te działaność ale potrzebuje chwilli na wyjeżdżenie pieniędzy a mam dwoch stalych zleceniodawców dopóki mam auto do jazdy dla Nich.... Więc jeżeli zapalce auto to wydłużam sobie czas na dalsze jeżdżenie i zarabianie na wyjście z sytuacji pod patronatem firmy wyżej wspomnianej oraz czekam na telefon od Pani która pomoże wyczyścić moj BIK i przygotuje do kredytu firmowego żebym mógł się odbudować po wyjściu z obecnej sytuacji na 0 i startować od nowa.

Na zapłatę auta mam czas do 25 października później właściciel zabierze mi auto i prawdopodobnie to będzie koniec mojej firmy i czegokolwiek bo upadłość konsumencka to nic dobrego szczególnie w takim wieku jak mój....

Nigdy nie szedłem na łatwiznę ale teraz to juz ostatnie co mogłem zrobić czyli poprosić innych ludzi o pomoc i tak sie tutaj znalazłem pisząc ten tekst.

Mam szczerą nadzieję że jednak uda mi się wyjść z tego obronną ręką i będę mógł dalej zarabiać ma życie swoje i swojej rodziny bo na tą chwilę nie sypiam zbyt często bo cały czas załatwiam i zbieram na jedzenie i rachunki związane z dachem nad głową i dokupieniem reszty rzeczy dla noworodka i wyprawkę dla Mojej kobiety do szpitala przed porodem....

Dziękuję.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 1

 
2500 characters
  • RM
    Renault Master 2015 Srebrny

    Powodzenia i wytrwałości i kultury życzę, Nie poddawaj się

    5 zł