Witajcie :)

Jestem mamą 9 letniej Lilianki. Nasze życie od momentu jej urodzenia było pełne przerażających przeżyć, do których nawet myślami ciężko się wraca. Od 8 lat wychowuje ją sama. Marzymy o spokoju... Dziękujemy za każdy wspólny dzień....

Nigdy nie skarżyłam się na swój los, ale jako samotna mama widzę, jak w Polsce ciężko uzyskać zdolność kredytową. Nie ma nawet opcji. Mam pracę, całkiem fajna, ale czasy są niepewne a i ostatnio zdrowie też szwankuje. W dobie koronawirusa nie mam przyszłości owego patrzenia na kredyt choćby hipoteczny. Marzymy o domu

Ciepłym, rodzinnym i spokojnym.

Obecnie mieszkamy u mamy. Dom jest stary, ma ponad 200 lat i ciągle coś nawala... A to dach przecięła, a to okna nieszczelne. Remonty pochłaniają mnóstwo pieniędzy a skąd tu brać?

Jeśli macie podobnie, jeśli wiecie co to samotne wychowanie i jak ciężko w tym kraju zapracować samej na przyszłość dziecka, pomożcie. Z góry dziękuję za każdą złotówkę.