id: bfgwtf

Leczenie Bruna po wypadku

Leczenie Bruna po wypadku

Our users created 1 232 207 fundraisers and raised 1 366 396 195 zł

What will you fundraise for today?

Updates3

  • Dzień dobry,


    mamy dla Was sporo wartościowych nagród w podziękowaniu za Wasze wsparcie.


    TUTAJ live na FB, a TU na Insta - pokazujemy Wam, co możecie nabyć, czego sobie zażyczyć.


    Są ubrania, oleje CBD, książki - piękna obfitość.


    Wspierajcie zrzutkę Bruna. Jesteście nam potrzebni <3


    Rehabilitacja trwa. Przed nami jeszcze badania i kolejna operacja, podczas której wyjęty będzie gwóźdź/drut z przedniej łapy.

    Trzymajcie kciuki.


    Dziękujemy <3

    Lidia i Mania

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Bruno jest 9-miesięcznym owczarkiem niemieckim, którego potrącił samochodem na wiejskiej drodze sąsiad. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, a Mama czyli właścicielka Bruna - Milena, została sama na drodze z psem w niewiadomym stanie.


AKTUALNE INFORMACJE NA TEMAT ETAPU LECZENIA SĄ NA KOŃCU OPISU - ZAPIS WYDARZEŃ JEST CHRONOLOGICZNY


Opis wypadku i zdarzeń:

Dzięki pomocy innych sąsiadów, przejeżdżających obok miejsca zdarzenia, Bruna udało się zapakować do samochodu i zawieźć do kliniki. Zdarzenie miało miejsce we wsi Bieńkówka, w okolicy Chełmna. Żadna z lecznic w Chełmnie, ani w pobliskim Świeciu, nie zajmuje się takimi przypadkami. Bruno pojechał do Kliniki KORA w Bydgoszczy. Tam natychmiast wykonano mu badania, prześwietlenia i sprawdzono stan obrażeń wewnętrznych. Stan jego obitej podczas wypadku wątroby wykluczał natychmiastową operację, a badania wykazały dwa skomplikowane złamania. Dwie łapy - przednia prawa i tylna lewa - potrzebowały fachowego złożenia i zabezpieczenia. Pod dwóch dniach wzmacniania wątroby, na lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych, Bruno został zoperowany. Koszt badań, codziennych dojazdów do lecznicy, operacji, zmian gipsu, a teraz obserwacja leczenia, które nie przebiega idealnie jest ogromny (do tej pory to już ponad 6000 zł).


Milena była zmuszona pożyczyć część pieniędzy od znajomych, a aktualnie prosi o pomoc rodzinę, bliskich i wszystkich tych, którym los niewinnego zwierzęcia i Jej Rodziny, nie jest obojętny.


Wypadek miał miejsce 28 października. Od tego czasu Bruno nie wstaje, załatwia się pod siebie, co także przez dłuższy czas nie miało w ogóle miejsca, bo zestresowany organizm miał zaburzony metabolizm. W tylnej łapie Bruna lekarz stwierdza poważny zanik mięśni oraz możliwe przesunięcia się włożonych prętów. Być może łapa Bruna będzie operowana ponownie. Na ten moment szczeniak nie stoi, nie chodzi i nie ma siły się podnieść. Jednocześnie jego głowa i temperament nie pomagają, bo to przecież szczeniak, a zatem pies potrzebuje zajęcia, rozrywki, ruchu. Milena uczy się stymulować go bez wstawania, rozmawia z behawiorystą i szuka pomysłów, by poprawić kondycję Bruna.


Życie w ten sposób nie jest łatwe, ponieważ Milena z dwójką małych dzieci, mieszkają na wsi, gdzie, jak wiadomo, na brak zajęć samodzielna mama nie może narzekać. Milena należy do "twardzielek" i trudno jej prosić o pomoc, jednak ta sytuacja wymaga zmiany działania i Waszego wsparcia.


Nazywam się Lidia Piechota i jestem sąsiadką Mileny, Jej Dzieci i Bruna. Jestem jedną z osób, które pomogły Milenie włożyć Bruna do samochodu bezpośrednio po wypadku. Aktualnie pomagam, jak mogę, bo wiem, że bezinteresowane wsparcie jest na wagę złota. Jestem z tą Rodziną codziennie i widzę z czym się mierzą. Milena odwdzięcza się na każdym kroku - pyszną kawą, rosołem, ciastem.


Jak się domyślacie, środowisko wiejskie, a nawet niektórzy bliscy Mileny, nie popierają leczenia psa, bo pies na wsi "powinien być przy budzie na łańcuchu, a nie latać wolno". Całe to zdarzenie jest porządną lekcją i weryfikacją podejścia do zwierząt, do Rodziny, do tego, co naprawdę ważne, a jak wiadomo, dla każdego może być ważne co innego.


Prosimy Was o wpłaty na leczenie Bruna. Wszystkie wydatki możemy udokumentować, a także uzyskać opinię od lekarza weterynarii.

Jeżeli nie możecie wspomóc Mileny finansowo, wyobrażajcie sobie go biegającego i radosnego, jak na tych zdjęciach sprzed wypadku. Moc Waszej dobrej energii i pozytywne myślenie są także bardzo ważne.


Załączam tu także niektóre zdjęcia RTG oraz część karty pacjenta.


v363bc0f5daaa409.jpg

xa7e721e1cdb7251.jpg

c4d5ea26594c3e8b.jpg

v269a86541bacf87.jpgBruno rozpoczął aktualnie rehabilitację (każdy z 5-ciu codziennych zabiegów kosztuje 50 zł; w sumie 250 zł/dziennie), a przed nim kolejne konsultacje i decyzja w sprawie niegojącej się, bolącej łapy. Każdy dojazd do lecznicy to w sumie 1,5 h jazdy, każda zmiana gipsu (co tydzień) to około 150 zł, a leki to jeszcze dodatkowe koszty. Milena dzielnie trzyma głowę do góry i wspiera swojego kudłacza. Widzę, że potrzebuje dobrej energii i każdy objaw zdrowienia Bruna cieszy ją ogromnie.


Trzymajcie kciuki.


Macie tę moc.


EDIT:

Aktualizacja sytuacji.


Po pierwsze - jesteście WIELCY! - dziękujemy <3 Milena i Bruno widzą światełko w tunelu.


Tutaj jest link do live'a, w którym opowiadamy dokładnie na czym polega stan aktualny, dlaczego znowu operacja i co dalej.


Bruno jest pod opieką Przychodni Weterynaryjnej AURA w Łochowie i będzie operowany przez lekarza weterynarii Rafała Bernackiego. Przednia łapa wymaga ponownej operacji, ponieważ jest niestabilna i w obecnej formie będzie się goić dosyć długo. Chcąc postawić Bruna na łapy, potrzebujemy wzmocnić łapę przednią, a na 3-ech pies bez problemu sobie poradzi do czasu, gdy dojdzie do siebie łapa tylna.


m361f3c767a6383a.jpg

W poniedziałek 21.11 o 8:00 do przedniej łapy zostanie włożona płytka, a po operacji Bruno ma szansę wyjść z lecznicy na własnych łapkach. Następnie przyjdzie czas na rehabilitację i łapę tylną, która na razie nie goi się zbyt dobrze. Cytując lekarza "nie ma jeszcze odczynu" czyli zmiażdżona/rozsypana kość nie zespoiła się jeszcze z gwoździem włożonym w łapę. Mamy jeszcze trochę czasu i wierzymy, że endorfiny, które wydzielą się, gdy Bruno wstanie także przyczynią się do szybszej regeneracji kości.


Milena jest otwarta na pomoc i naturalne metody leczenia swojego kudłatego psiaka, bo czuje i widzi, że szczeniak marnieje w oczach i jest mu zwyczajnie smutno. Ponad dwa tygodnie w pozycji leżącej, ze swędzącymi ranami, bolącymi wnętrznościami... nuuuuuuda dla 9-miesięcznego owczarka.


Teraz potrzebujemy Waszych dobrych wibracji, wizji Bruna na własnych łapach i kontynuowania wpłat na tę zrzutkę. Całkowity koszt leczenia przekroczy w poniedziałek 10 000 złotych.


Trzymajcie kciuki.


Wdzięczność nasza jest ogromna <3


Tu aktualne zdjęcia RTG - łapa tylna i przedniay0438ba823df5237.jpgud42acdead05afd7.jpg


EDIT kolejny:

Sytuacja się ustabilizowała. Bruno uczy się wstawać i potrafi już przekręcać się z boku na bok. Brawo Piesełku <3


Codzienna rehabilitacja to koszt średnio 200-250 zł. Codzienne dojazdy do Łochowa, koło Bydgoszczy to ok. 1,5 h w jedną stronę, a więc wyprawa na przynajmniej pół dnia. Milena logistycznie całkiem nieźle to ogarnia, choć zmęczony i zestresowany organizm chwilami także jej odmawia posłuszeństwa


Ten moment jest kluczowy, bo całkowity koszt leczenia już dawno przekroczył 13 000 złotych, a wiemy, że rehabilitacja szybko się nie skończy. To początek zdrowienia.

w9a26b7d610ea8a0.jpgWiemy, że sporo czasu "straciliśmy", kiedy to nastąpił największy zanik mięśni. Na swoje usprawiedliwienie mamy jedynie to, że słuchaliśmy lekarzy i nie robiliśmy nic na własną rękę.


Trzeba być dobrej myśli, a kluczowy jest teraz stały przypływ pieniędzy. Milena potrzebuje takiej pracy, która pozwoli jej zajmować się psem i dziećmi. Mieszkanie na wsi także rządzi się swoimi prawami, zatem teraz szczególnie liczy się Wasze wsparcie, by dotychczasowa pomoc nie poszła na marne.


Tutaj jest nasz ostatni wspólny LIVE, w którym Milena dobitnie opowiada o całej historii leczenia.

d12a18f6b18d924a.jpg


EDIT 3.12.2022 r.

Mamy to! Bruno wstaje. Jeszcze chwiejnie, ale idzie. I to z wielką ochotą! Zaczyna sobie przypominać, że chodzenie jest fajne i że mięśnie mogą pracować nie tylko podczas rehabilitacji z Kochaną Marceliną.


Nie wiemy co będzie dalej i kiedy Bruno będzie chodził na spacery i wypróżniał się na dworze. Na razie "spacer" trwa 4 minuty, do bramy i z powrotem, aby nie przetrenować zwiotczałych mięśni i niezrośniętych kości. Łapa przednia jest stabilna, choć będzie to sprawdzone dokładnie podczas RTG. Kondycja łapy tylnej to na razie niewiadoma. Pozytywne myślenie i sumienna rehabilitacja w tej kwestii to podstawa.

re9ae1318b7a527b.jpgBruno potrzebuje profesjonalnej rehabilitacji w przychodni 5 razy w tygodniu (ok. 1000 zł/tydz.). Co jakiś czas Doktor przepisuje mu kolejną dawkę leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych - koszt około 100 zł. Badania i zdjęcia RTG to kolejne wydatki.


Wasze wsparcie jest kluczowe, aby kontynuować rehabilitację, codziennie dojeżdżać do lecznicy i patrzeć optymistycznie w przyszłość z na ten moment niepełnosprawnym dużym szczeniakiem.


Tu w linku zobaczycie jak Bruno po raz pierwszy, od 28.10 wyszedł na spacer koło domu - nie na rękach, nie samochodem, ale na własnych, dzielnych łapach <3


EDIT 22.12.2022 r.

Zrzutka się zatrzymała, a potrzebujemy pieniędzy na rehabilitację. To nie jest łatwy czas, bo wszyscy wydają pieniądze, i to niemałe, na prezenty, przygotowanie świąt, podróże do bliskich, to zrozumiałe. U Mani najpierw wszyscy się rozchorowali, a później padł sterownik pieca. Kolejne wydatki na lekarstwa, jazdę do lekarzy, na nowy sterownik.


Bruno jest super dzielny, a dzięki temu, że codziennie ma choć minimalna dawkę ruchu, psychicznie czuje się lepiej.


Moja Mama zamówiła Brunowi Bardzo dobrą, wzmacniającą karmę, dziękuję Mamo <3 (gwoli ścisłości, moja Mama mieszka w Opolu i nie zna Bruna, ani Mileny, o prostu chce pomagać, jeśli tylko może. Po kimś to mam ;) )


Firma "Psyjaciele" przysłała Brunowi szelki i legowisko, bo do tej pory nie miał w domu swojego miejsca. Szelki pomagają go asekurować podczas treningów. Są doskonałe i w dodatku śliczne.

Zobaczcie i tu kupujcie gadżety dla swoich futrzaków - https://psyjaciele.com/


Dobre Konopie przysłały Brunusiowi oleje CBD, które go wzmocnią i zadziałają także przeciwbólowo. Dodatkowo mamy dla Was oleje w formie nagród. Dziękujemy. O olejach dla zwierząt możecie poczytać tutaj.


Łapy Bruna nie są zrośnięte i nie są jeszcze sprawne. Teraz potrzebna jest stała rehabilitacja, przynajmniej do końca stycznia lub lutego. To co tydzień około 750 zł. Tylko i aż. Poradzimy sobie z tym, prawda?


Dziękujemy, że jesteście <3


Z miłością


Lidia


<3

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Offers/auctions 17

Buy, Support.

Buy, Support. Read more

Created by Organiser:
Others
Szarlotka a’la Dorcia
Przepyszna domowa szarlotka z musem jabłkowym Koła Gospodyń Wiejskich w Bieńkówce Jest słodka, puszysta i bardzo jabłkowa. Nagrodą jest zacna porcyjka...
50 zł

Sold: 2

Ended
Others
Bigos Mani
Świeży i soczysty bigos ze świeżej kapusty. Jest delikatny, ale ma zdecydowany smak. Posmakuje także dzieciom. Mania nie żałuje tu mięcha. Nagrodą jes...
50 zł

Sold: 1

Ended
Others
Wątróbka Drobiowa Milenki
Wątróbka należy do kontrowersyjnych dań - jedni ją uwielbiają, inni nie znoszą. Wątróbka Mileny urywa łeb. I tyle. Jest przygotowywana dla Was na świe...
50 zł
Ended
For children • Children's books • Other
3 bajeczki przed snem - Bing
Czym jest recykling i co można zrobić ze starych kaloszy? Jaką zabawkę kupi Bing za własne pieniądze? Jak się zakończyło czytanie bajek w wannie?Trzy ...
50 zł
Ended
For children • Children's books • Other
Bing - Pada deszcz
Gdy za oknem pada deszcz, Bing i Flop urządzają zabawę w poszukiwanie ukrytych w domu skarbów. Sympatyczną opowieść o przygodach ulubionego króliczka ...
50 zł
Ended
For children • Children's books • Other
Pachnąca książeczka - Ogród
Książeczka uczy kolorów, pokazuje przedmioty w danej brawie,a dodatkowo każda prawa stronapo potarciu obrazka pachnie.W tytule Ogródprzedstawiamy zapa...
50 zł
Ended
For children • Children's books • Other
Basia, Franek i liczenie
Franek jest jeszcze mały. Na szczęście ma starszą siostrę Basię, która jest dla niego wzorem i prawdziwą przyjaciółką. To ona objaśnia Frankowi świat....
50 zł
Ended
For children • Children's books • For babies
Pierwsze słowa - Dzidziuś
Tytuł Dzidziuś przedstawia czynności, które robi malec na co dzień, takie jak: kąpanie się, jedzenie, bawienie czy spanie. Pokazując i nazywając czynn...
50 zł
Ended
For children • Children's books • Other
Czipu Czapu + zeszyty z naklejkami
W książce „Co to tak dmucha i świszczy?” z czapki Czapu Czipu wydobywają się tajemnicze dźwięki. Sprawdź razem z bohaterem, skąd się biorą i spróbuj w...
50 zł
Ended
Fashion • Women's clothing • Activewear
T-shirt PricelessGift - Snowboarder M
T-shirt marki PricelessGift z nadrukiem Snowboarder rozmiar MWysokiej jakości tkanina, idealnie biały t-shirt z czarną deską snowboardową z przodu. Ro...
80 zł

Sold: 1 out of 1

Ended

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 15

 
2500 characters