Nigdy nie prosiłem o pomoc, bo zawsze to ja byłem tym, który wpłacał pieniądze na zbiórki, ale obecna sytuacja życiowa nie pozostawia mi wyboru. Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie finansowe zbiórki na operację mikrodiscektomii kręgosłupa w odcinku L3/L4 oraz rehabilitację mojego brata.

Dawid to 20-letni młody chłopak, który od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi na tle zwyrodnień kręgosłupa. Rwa kulszowa lewostronna bardzo długo utrudniała mu normalne fukcjonowanie, a leczenie zachowawcze nie pomagało.Szukaliśmy dla niego pomocy na różne sposoby. Konsultacje medyczne, leki i rehabilitacje były na porządku dziennym, ale niestety nie przynosiły oczekiwanych efektów, więc skończyło się na stole operacyjnym.

W 2022 roku przeszedł operację fenestracji przestrzeni L4-L5 z discektomią L4/L5 na oddziale neurochirurgii Dziecięcego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie - Prokocimiu. Później czekała go kolejna rehabilitacja i myśleliśmy, że powoli wszystko już wraca do normy.

Brat miał chwilę spokoju, ale z biegiem czasu okazało się, że radość była przedwczesna. Zaczęło się od niewinnie, bo od bólów z prawej strony podczas kichania. Cały czas rehabilitował się, więc żyliśmy nadzieją, że znikną z czasem i tak mijał 2023 rok. Niestety w 2024 roku było już tylko gorzej. Wróciły problemy przy prostych czynnościach jak schylanie. Powrócił pulsujący ból połączony z mrowieniem do lewej strony ciała. Znać o sobie dała również rwa kulszowa. Jest to na tyle silne, że musi spać w określonych pozycjach, a i tak często budzi się w nocy. O podjęciu pracy i życiu jak rówieśnicy póki co nie ma mowy. Ratunkiem dla Dawida jest kolejna operacja, tym razem mikrodiscektomii w odcinku L3/L4.

Terminy na NFZ są bardzo odległe, a jego codziennie funkcjonowanie jest bardzo utrudnione i musimy zdecydować się na prywatną opiekę medyczną. Koszt takiej operacji w Krakowie w Szpitalu przy ul. Dworskiej to 12 000 zł i właśnie on jest celem zbiórki. Do tego należy dodać również wszystkie konsultacje, badania, leki, rehabilitację i inne związane z tym wydatki. Razem ze wszystkim wyjdzie ok. 20 000 zł, ale pozostałą kwotę postaram się ogarnąć we własnym zakresie. Najważniejsza jest operacja, bo zależy nam na czasie i wyeliminowaniu bólu.

[Aktualizacja, bo od momentu założenia zbiórki trochę się zmieniło: Szpital na ul. Dworskiej odesłał nas do placówki CMR Szpital Chirurgii Małoinwazyjnej i Rekonstrukcjnej w Bielsku Białej. Koszt zabiegu mikrodiscektomii to 13 500 złotych].

Oczywiście jak to w życiu bywa - kłopoty lubią się nawarstwiać. W międzyczasie pojawił się problem z domem rodzinnym (nie nadaje się do zamieszkania, ale to opowieść na inną historię) i trzeba było szybko szukać czegoś innego i ratować się kredytem. Rodzice nie mogą sobie pozwolić na taki wysoki jednorazowy koszt w krótkim czasie, bo spłacają raty, ich pensje są niewielkie, a oszczędności wydawali na powrót do zdrowia brata. Ja również spłacam jeden kredyt, a jestem w momencie zmiany pracy, więc ciężko o kolejny. Sytuacja jest nieciekawa, dlatego proszę o pomoc i z góry dziękuję za otrzymane wsparcie.