id: btfrg4

Pomoc matce

Pomoc matce

Our users created 1 169 976 fundraisers and raised 1 219 081 121 zł

What will you fundraise for today?

Description

Przeczytajcie uważnie.

To dziwna zrzutka. Zrzutka którą otwieram ja ale nie ja jestem osobą która potrzebuje pomocy. Większość z Was zapewne będzie zaskoczona tym co piszę ale poświęćcie chwilę na przeczytanie reszty opisu a może zechcecie pomóc...

No właśnie. Pomocy materialnej potrzebuje matka. Matka która po latach starań odzyskała córkę. Gdybym ja czytał ten opis to w tej chwili myślałbym: "To czemu do cholery nie pisze tego ona a jakiś tęczowy koleś?" Pisała. Wcześniej pisała. Ale spotykał ją jedynie hejt ponieważ pytana o przyczyny sytuacji w której się znalazła odpowiadała szczerze i nie umiała się "dostosować" do wymagań internetu. A sytuacja w której się znalazła to rzeczywiście jej własna zasługa. Zasługa jej wcześniejszych błędów. Związek z niewłaściwym człowiekiem. Złe środowisko. Tak. To ona za późno odeszła. Odeszła po tym jak jej dziecko trafiło do rodzinnego domu dziecka. To też jej wina że dopiero wtedy się ocknęła. I tą część historii widzą najczęściej ci wszyscy którzy ją atakują, wieszają na niej psy i robią wszystko by inni również jej nie pomogli. Ale od 6 lat ta sama kobieta robiła wszystko by odzyskać dziecko. Praca, wynajęte mieszkanie, bieganie po sądach, po szkołach, setki rozmów i starań by kochająca ją ponad wszystko córka wróciła. Od dawna obserwuję tą całą sytuację i na ile mogłem starałem się jej pomagać bo widzę że ludziom warto dawać szansę. Jeśli nie samej matce to przynajmniej jej córce. Akurat teraz kiedy sam już nie mam jak pomóc zadzwoniła do mnie. Pierwszy raz bodaj w życiu słyszałem głos łączący w sobie zarówno szczęście jak i paniczny lęk. Szczęście bo córka wróciła do domu a paniczny lęk bo wróciła w chwili kiedy tak naprawdę jej matka znajduje się w krytycznej z powodu zmiany pracy sytuacji materialnej. Sześć lat starań może lec w gruzach tylko dlatego że poprzedni pracodawca zwolnił ją.

Sam jestem w podbramkowej sytuacji bo jako opiekun osoby niepełnosprawnej nie dysponuję w tej chwili gotówką którą mógłbym im chociaż pożyczyć dlatego proszę Was, obcych mi ludzi, o odrobinę zaufania i udzielenie tej poharatanej przeszłością rodzinie pomocy. Firmuję tą zrzutkę własnym imieniem, nazwiskiem i wizerunkiem bo na własne oczy widziałem co robili wcześniej jej kiedy pytała o pomoc. Ja jestem gruboskórny i ja nie boję się że ktoś spełni groźby jakie kierowane były w stosunku do niej. A widziałem inne matki obiecujące składanie donosów w oparciu o własne domniemania. Ja przeżyję za to czym dysponujemy z moim podopiecznym ale one nie przeżyją jeśli nikt im nie pomoże a pomoc instytucjonalna nie wchodzi w rachubę z oczywistych względów. Jeśli stać Was jeszcze na odrobinę zaufania w tym pokręconym i pełnym draństwa świecie to proszę Was o wsparcie "na start" dla nich. 100% środków jakie wpłacone zostaną na tą zbiórkę przekazane zostanie im. One muszą mieć środki na okres przejściowy. Opłaty mogą zaczekać ale gorzej z jedzeniem czy lekami. To jedyny sposób by uchronić matkę przed depresją, dziecko przed wyszydzaniem ze strony rówieśników i ocalić rodzinę przed mechanicznym podejściem systemu. Mam nadzieję że stać Was jeszcze na cień zaufania... Gdyby każdy kto dotrwał do tego miejsca opisu przelał choćby złotówkę to będzie już dla nich wiele.

Nawet gdybym okazał się naciągaczem, nawet gdyby im się nie udało to tak naprawdę stracicie niewiele a w przeciwnym przypadku - możecie dać "nowe życie".

Kawałek tej rodziny stanie się po części Waszym udziałem.

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 12

 
Hidden data
50 zł
 
Hidden data
25 zł
KK
Kamila Korpusińska-Korytowska
25 zł
IS
Ilona
25 zł
 
User unregistered
25 zł
 
Hidden data
25 zł
 
Hidden data
25 zł
RA
rademachera
20 zł
MS
Marta S
10 zł
 
Hidden data
1 zł
See more