Gwiazda lekkiej atletyki walczy o bezbronnego wnuczka!

Jako lekkoatletka była twarda i uparta. Dzięki tym cechom sięgała po medale halowych mistrzostw świata (Paryż 1985) i Europy (Goeteborg 1984, Pireus 1985) w skoku wzwyż. Była olimpijką z Moskwy, a w 1984 roku ustanowiła rekord Polski (197 cm), który przetrwał 29 lat!

Dziś Danuta Bułkowska-Milej, na co dzień ceniony pedagog szkolny i opiekunka oraz przyjaciółka trudnej młodzieży, musi pokonać inną poprzeczkę. Pozbyć się narosłego nie ze swojej winy długu, by nie stracić mieszkania i by sąd nie odebrał jej półtorarocznego wnuczka Filipa, dla którego wraz z mężem stała się rodziną zastępczą.

Była gwiazda lekkiej atletyki opiekuje się chłopcem od przeszło roku. Ojciec Filipka znajduje się w zakładzie penitencjarnym, a mama też nie jest w stanie wypełniać swoich rodzicielskich obowiązków. Danuta Bułkowska-Milej jest więc dla chłopca całym światem – babcią i rodziną zastępczą. Działalność syna sprawiła jednak, że została też z długiem wysokości 60 tys. zł. Musi się go pozbyć, by nie stracić mieszkania. Tymczasem zbliża się sprawa o przyznanie władzy rodzicielskiej nad Filipkiem, która już 29 listopada. Mieszkanie z kolei ma trafić na licytację.

– Boję się, że w związku z całą sytuacją sąd może mi tych praw nie przyznać. A Filipek nie ma nikogo. Tylko mnie i męża. Pomóżcie, proszę – apeluje była sportsmenka i działaczka społeczna Regionalnej Rady Olimpijskiej we Wrocławiu.