Zrzutka dla chętnych pomagać Melody
Zrzutka dla chętnych pomagać Melody
Our users created 1 245 237 fundraisers and raised 1 399 031 263 zł
What will you fundraise for today?
Description
Zrzutka powstała dla osób chętnych pomóc Melody. Napisało do mnie kilka osób, którym nie jest obojętny jej los. Nie proszę o wpłaty- po prostu nie chcę ograniczać osób, którą chcę jej pomóc. Całość kwoty (nieważne, czy 20, czy 500 zł) zostanie przeznaczona na bieżące wydatki weterynaryjne oraz wyprawkę :)
"Nie uratujesz całego świata"- po raz kolejny powiedział mi mąż. Owszem, nie uratuję całego świata, ale mogę uratować cały świat jednego żyjątka.
Historia Melody:
Do Patrycji, na wieś po Łagowem, przyszła psinka. Patrycja zabezpieczyła ją i wrzuciła ogłoszenie na lokalna grupę, szukając właściciela. Skomentowałam post, wspominając o mojej spanielce znajdzie, i wtedy napisała do mnie Aneta z prośbą o pomoc. Jak miałam odmówić, mimo świadomości, że mój Maślak nie będzie zadowolony? I tak, o 11 w poniedziałek odebrałam szkielecik spaniela, pokryty skórą i filcem z obciętym ogonem. Przywiozłam ją do pracy, ale jej "zapach" zmusił moich współpracowników do wyjścia z biura:D Dlatego zadzwoniłam do groomerki Sylwii, która mimo braku terminu, poświęciła z Mariolą swój prywatny czas i w 3 pary rąk zrobiłyśmy z suni szkielecik spaniela ze skórą bez filcu, a Sylwia zrobiła z niej Melody<3 Sylwia, jeszcze raz dziękuję<3
Później Melody poznała Maślaka- na początku na zewnątrz, po wejściu do domu raczej się unikali, niestety spięli się dwa razy, ale dajemy radę, Melody jeździ ze mną do pracy. Sunia nie zna niczego- smyczy, schodów, piłeczki, domu... Nie jest nauczona załatwiania potrzeb na dworze... Będziemy nad tym pracować, ale progres widać już po jednym dniu.
Wizyta u weta:
Melody ma około 8 lay. Waży 7,8 kg. Powinna ważyć 12,5-14... Nie ma górnych i dolnych jedynek.
Ze względu na wygłodzenie jest problem z kryształami w pęcherzu moczowym i z pęcherzykiem żółciowym. Jesteśmy w trakcie badań kału, żeby sprawdzić, czy siedzą w niej żadne wyjątkowe rewelacje. Przed nami badania krwi i moczu. Nie jest wysterylizowana, ale nie to jest najgorsze. Melody rodziła i karmiła na pewno więcej, niż raz... Ma powyciągne, wielkie sutki. Musimy zbliżyć się do optymalnej wagi, doprowadzić do porządku układ pokarmowy i moczowy, jeśli nie będzie już przeciwwskazań, wykonamy kastrację suni.
Jak wcześniej żyła Melody? Nie wiemy, ale możemy podejrzewać, że mieszkała w zamknięciu (nieumiejętność załatwiania się na dworze, wybite jedynki- gryzła kraty?), a żyła w celu rodzenia ślicznych spanielków, które później sprzedawane były na olx po kilka stówek. Reasumując, prawdopodobnie jest ofiarą pseudohodowli, maszynką do rodzenia szczeniaków.
Kiedy Melody będzie gotowa, poszukamy jej najlepszego domu, chociaż ja mam już taki jeden wymarzony...:)

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.