Jestem siostrą Sebastiana oraz szwagierką Małgosi. Piszę ten apel, bo wiem, że oni sami nie prosiliby o pomoc — mimo że naprawdę jej potrzebują.

Sebastian i Małgosia oboje chorują na stwardnienie rozsiane. Codzienność to dla nich nieustanna walka z ograniczeniami, bólem i zmęczeniem. A mimo to — nie tracą pogody ducha. Potrafią żartować z trudnych tematów, a swoją pozytywną energię przekazują innym przez wspólny profil ScooterMan. Pokazują, że nawet w chorobie można mieć dystans, radość życia i ogromne serce.

Sebastian jest też tatą. Jego syn, Iwo, to młody, niezwykle odważny chłopak. Choć nie mieszkają razem, Sebastian z ogromną miłością i dumą śledzi, jak Iwo dorasta i radzi sobie w świecie. Życie z niepełnosprawnym ojcem nie jest łatwe — ale Iwo pokazuje, że mimo to można iść naprzód z siłą i charakterem.

Aby Sebastian i Małgosia mogli dalej walczyć, potrzebują stałej rehabilitacji. Niestety, to bardzo kosztowne wsparcie, którego sami nie są w stanie sfinansować. Dlatego proszę — w ich imieniu — o pomoc. Każda złotówka ma znaczenie. To realna szansa na większą samodzielność, sprawność i godniejsze życie.

Z całego serca dziękuję każdemu, kto zdecyduje się ich wesprzeć. To ludzie, którzy nie tylko się nie poddają — ale dają innym nadzieję.