Pomóż uratować stopę Pawła.

21 czerwca nasz kolega Paweł uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Jego stopa została zmiażdżona przez widły wózka widłowego. 

Po przewiezieniu na izbę przyjęć i badaniach, diagnoza okazała się poważna. Fragment jego stopy "wisiał" odcięty aż do kości. Paweł przeszedł operację. Jego stopa posiadała mnogie rany szarpano-tłuczone, rozległy obrzęk oraz odmę tkanek miękkich częsci podeszwowej stopy, do tego nasiloną miażdzycę naczyń stopy. 

Na obecną chwilę Paweł jest po dwóch wizytach w szpitalu spowodowanych gorączką oraz potrzebą przekłucia pięty w celu usunięcia ropy gromadzącej się przy krwiaku. Paweł stosuje rownież bolesne zabiegi z pijawkami, które walczą z krwiakiem i martwicą tkanek. Jego noga oraz stopa są ciągle spuchnięte. 

O dalszych krokach leczenia Paweł dowiaduje się na bieżąco, podczas kolejnych wizyt lekarskich. 

Na Pawła w domu czeka kochająca narzeczona wraz z synem. Paweł jest jedynym żywicielem rodziny. Jego narzeczona na codzień opiekuje się synem, który od kilku lat choruje na cukrzyce typu 1.

Jest to niezwykle trudny czas dla Pawła i jego rodziny. Z dnia na dzień jego życie uległo dramatycznej zmianie, a proste czynności, takie jak skorzystanie z toalety czy wzięcie prysznica sprawiają mu wiele bólu.

Koszty kolejnych zabiegów, wizyt lekarskich, leków oraz rehabilitacji nie są jeszcze dokładnie znane, ale na dzień dzisiejszy wiadomo, że będą duże. Stąd gorąca prośba kolegów Pawła, aby każdy kto może dorzucił jakąś cegiełkę, która pomoże uratować jego stopę i pozwoli mu wrócić do sprawności sprzed wypadku.

Aktualizacja

W imieniu Pawła bardzo dziękuję wszystkim osobom, które zdecydowały się pomóc. 

Niestety nowe informacje o jego stanie zdrowia na chwilę obecną nie brzmią optymistycznie.

W poniedziałek Paweł znów trafił do szpitala z powodu wysokiej gorączki i stanu zapalnego w stopie. W piątek odbył się zabieg mający na celu wyczyszczenie oraz wycięcie martwych tkanek w okolicy pięty. Niestety z powodu rozległej martwicy lekarze musieli usunąć duży fragment tkanek i wyczyścić piętę aż do kości.

Obecnie Paweł po operacji przebywa w szpitalu i czeka na dalsze decyzje lekarzy. 

Wiadomo, że czeka go kilkumiesięczne leczenie i długa rehabilitacja, dlatego też zwracam się ponownie z prośbą o wsparcie Pawła, udostępnienie zrzutki oraz przesyłanie pozytywnych myśli.

Aktualizacja

Paweł został przewieziony do szpitala w Lublinie. 21 lipca po kolejnym czyszczeniu rany Paweł przeszedł długa, bo trwającą ponad 8 godzin i trudną operację przeszczepu tkanek. Podczas niej lekarze pobrali mięsień i skórę z pleców oraz uda. Paweł stracił dużo krwi, obecnie przebywa na intensywnej terapi, a kilka następnych dni ma okazać się decydujacych, czy przeszczep się przyjmie. Ponadto rany, z miejsc z których lekarze pobrali tkanki, będą się długo goić. Wiadome jest, ze najbliższy czas Paweł spędzi w szpitalu, a następnie czekają go miesiące rehabilitacji. Z waszą małą pomocą możemy osiągnąć cel zbiórki i pomóc Pawłowi w tej ciężkiej drodze do normalności.

W imieniu Pawła dziękuję wszystkim, którzy włączyli się do pomocy i dołożyli cegiełkę by mu pomóc. Cała zebrana kwota została przekazana Pawłowi. Trzymajcie kciuki by się mu udało wrócić do pełnej sprawności. Dzięki!!!