Czesc wam :) Na imie mam Paulina. Posiadam szczesliwa trojwczke w wieku 5 lat, 2 latka I 3 miesieczne malenstwo. Mialam 20 lat,gdy zaszlam w pierwsza ciaze. Partner przestraszyl sie I jak to czesto bywa zostawil mnie sama z dzieckiem. Za duzo bylo obowiazkow I go to przeroslo.. Potem z malutka coreczka poznalam czlowieka, ktory wydawal sie.. wydawal sie byc czlowiekiem,ktory zapelni nasza pustke. Tak bardzo chcialam by moje dziecko mialo tate nacodzien,by stworzyc mu normalna rodzine.. ale cuda wianki naobiecywane, motywacja ogromna, praca, urzadzanie.. po 3 latach na swiat przyszlo drugie dzieciatko. Odchowane,wrocilam do pracy. Wydawalo sie byc wszystko pieknie. Potem.. przyszla trzecia ciaza.. poinformowalam partnera,ze bedzie jeszcze jeden szkrab, szczesliwa,bo zawsze marzyla mi sie trojeczka :) .. Kazal usunac ciaze. Stwierdzil,ze on sie nie przyzna kiedy poinformowalam,ze tego nie zrobie. Zrobilo sie bardzo niemilo. Nie ma po co psuc sobie nerwow ale ! Bylam zmuszona opuscic jego dom. Zlozylam sprawe o alimenty na nasze wspolne dziecko. Raz wplacil,potem przestal.. na najmlodsze nie doklada sie wcale. Obecnie ja I moje najwieksze szczescia w zyciu wynajmujemy mieszkanie. Dzieki 500+ w sumie,bo inaczej nie byloby szans. Zanim pojde do pracy,to jeszcze chwilka minie. Chocby do roku najmlodszego. Chcialam postarac sie o mieszkanie ,tzn TBS,ale potrzebny jest wklad wlasny.. do konca roku mam czas,bo potem strace i, macierzynski. Wiem, ze wiele kobiet jest w podobnej sytuacji I wiem,ze dla dzieci napewno sie zbiore w, sobie I dam rade. Marzenia sa piekne,mimo ,ze sa tylko marzeniami. Licze,ze pomimo tego,ze zostalismy sami, pomimo tych wspinaczek z zakupami,wozkiem,dzieciaczkami na plecach,kiedys bedzie nam troche lzej,bo kto jak nie ja zapewni tym dzieciom jakis start w zycie? Ponad 20 lat pracy,by zdobyc dom,a oplacajac samej mieszkanie nie mam szans. Potem dzieci na studia, dojezdzac do pracy.. nigdy nie myslalam,ze bede musiala ogarnac to sama,ale jak to mowia "kobieta,ktora zle wyjdzie za maz nawet samolot nauczy sie obslugiwac" :).