Aktualizacja 20.01.2022:

Czarusia odzyskała zdrowie i sprawność i czeka już na nią kochający dom!!!❤

Niestety do spłaty faktury za jej operację brakuje jeszcze prawie dwóch tysięcy i to nam realnie blokuje wzięcie pod opiekę kolejnych chorych zwierząt :( Prosimy o pomoc!

--------------------------------------------------------------

Tuż przed świętami nasza wolontariuszka zauważyła w sąsiedztwie poruszającego się z trudem psiaka. Zaalarmowała właściciela, którym okazał się starszy, niezaradny życiowo człowiek, i natychmiast zabrała sunię do lecznicy Dan-vet, gdzie ją dokładnie przebadano i doradzono nam jak najszybszą konsultację u chirurga-ortopedy. Czarusia najprawdopodobniej została uderzona przez auto, zdjęcia RTG wykazały złamaną i przesuniętą miednicę. Miała szczęście spotykając naszą wolontariuszkę na swojej drodze niedługo po wypadku, bo połamane kości nie zaczęły się jeszcze krzywo zrastać. Gdyby tak się stało Czarusia zostałaby kaleką do końca życia...

Cudem udało nam się znaleźć błyskawiczny termin u jednego z najlepszych krakowskich chirurgów-ortopedów - doktora Derkowskiego w klinice Arka i Czarusia przeszła w przeddzień Wigilii skomplikowaną operację. Doktor musiał założyć klamrę łaczącą talerze biodrowe oraz połączyć śrubą kości biodrową i krzyżową. Nie było pewności, czy psina będzie mogła sama załatwiać naturalne potrzeby, ale udało się! Czarusia jest na drodze do pełnej sprawności i z dnia na dzień czuje się lepiej pod wspaniałą opieką wolontariuszki, która ją uratowała. Sunia musi mieć na miesiąc ograniczoną możliwość ruchu, rekonwalescencja nie będzie krótka...

Czarusia przeszła pod opiekę fundacji, chcemy mieć pewność, że już nigdy nie będzie cierpiała przez ludzką nieuwagę. Szukamy dla niej nowych, odpowiedzialnych opiekunów!

Leczenie suni bardzo poważnie nadszarpnie nasz budżet, ale wiemy, że możemy na Was liczyć. Dziękujemy za każde, najmniejsze nawet wsparcie!