Historia Diany – suczki, która jest całym światem pani Teresy

Poznałem panią Teresę w roku 2022, gdy wracałem późnym wieczorem z zajęć w szkole medycznej w Inowrocławiu. Zatrzymała mnie starsza pani z pieskiem i nieśmiało zapytała, czy kupię tulipana – zbierała na pilną operację swojej 15-letniej suczki Diany (usunięcie listwy mlecznej).

Rozmowa przeciągnęła się niemal do godziny. Dowiedziałem się, że pani Teresa nie ma już ani rodziny, ani bliskich znajomych; jedyną towarzyszką jej życia jest właśnie Diana. Widziałem, jak od kilku godzin w zimowym chłodzie próbuje sprzedać kwiaty, więc odkupiłem od niej cały bukiet, żeby mogła wrócić się ogrzać. Wtedy jeszcze wspólnymi siłami udało się pokryć koszty leczenia bez zbiórki.

Dziś, po dwóch latach, Dianka w wieku 17 lat znów zachorowała. Operację trzeba było wykonać natychmiast, a pani Teresa musiała pożyczyć pieniądze. Odnalazła mój numer i poprosiła o pomoc.

Dlaczego prosimy was o wsparcie.

• Kwota zbiórki obejmuje nie tylko spłatę pilnej operacji, ale też ok. 100 zł rezerwy na niezbędne, regularne wizyty kontrolne u weterynarza.
• Każda złotówka trafi bezpośrednio do pani Teresy i zostanie przeznaczona wyłącznie na dalsze leczenie Diany oraz zapewnienie jej życia w komforcie
• Cel – podarować Dianie jak najwięcej spokojnych, bezbolesnych miesięcy, a pani Teresie odrobinę wytchnienia od trosk finansowych.

Jeśli możesz, dołóż swoją cegiełkę. Wspólnie zadbajmy o to, by przyjaźń pani Teresy i Diany trwała jak najdłużej. Dziękujemy!