Cześć!

Lato powoli się kończy, ale nasze starania o to, aby wykastrować jak najwięcej kotek - nie. Przez całe lato zgłaszano nam kotki w ciąży lub kotki już karmiące. Czasem trafiły się i maluchy, które zostały znalezione bez matek. Poniżej przedstawiam Wam kociaki, które były gośćmi naszego czterogwiazdkowego kennelowego hotelu ;). Byłby pięciogwiazdkowy, ale jedna gwiazdka odjęta za dość małe "pokoje" :D. W tej zbiórce chcieliśmy prosić Was o wsparcie na opłacenie rachunków - głównie za kastracje, ale również ogrom pieniędzy pochłonęło leczenie kociaków, a także niekiedy i ich matek. Do jesieni jeszcze trochę. Przed zimą staramy się wykastrować jak najwięcej kotek, trafiają się również kocury, chociaż to kotki są priorytetem.

Na profilowym zdjęciu zbiórki jest kotka, która jest aktualnie u mnie na leczeniu. Została złapana jako "dzika" do kastracji, okazała się jednak bardzo łagodna i...chora. Bez problemu daje sobie kropić oczka i pięknie zjada antybiotyk. A tutaj dowód jej łagodności :)

Powyżej Nikoś - kotek, którego wzięliśmy pod opiekę. Nikoś dość często miewa zapalenie spojówek. Tutaj w trakcie choroby. (koci katar). Dostaje antybiotyk, a oczka ma kropione kroplami, z których rachunek jest poniżej:

Powyżej kotka, która wraz z bratem została zgarnięta ze wsi. Oboje chorzy na koci katar, oczy zajęte ropą. Na zdjęciu Rusałka w trakcie leczenienia, a poniżej jej brat Żwirek.

Rusałka kilka dni temu poszła do adopcji, ale rachunki zostały... Poniżej rachunek za krople do oczu właśnie dla nich.

Powyżej bezdomna kotka ze swoimi dziećmi. Na ich leczenie oraz kastrację matki są rachunki poniżej:

Poniżej kolejna kotka złapana do kastracji:

A tutaj rodzeństwo wyłapane w Mielnie:

Oboje już oswojeni. Milo jest już w nowym domu, Brusia wciąż czeka, a jest to cuuudooowna kotka! Jak widać brzuszek Mila jest ogolony, ponieważ przeszedł on operację przepukliny. A rachunek jest tutaj:

To nie wszystkie działania jakie podejmujemy. Tutaj zamieszczę te ostatnie oraz te, o które bardzo prosimy o wsparcie. Z biegiem czasu dodam aktualizacje. Poniżej jeszcze faktura za żwirek oraz jedzenie, z którym koty chętnie zjadają leki, co ułatwia sprawę z ich podaniem: