Złotooka Bianca | DT Kotanie
Złotooka Bianca | DT Kotanie
Our users created 1 221 628 fundraisers and raised 1 335 907 150 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Aktualizacja 15/07
Bianca jest w końcu po pierwszym szczepieniu, biega bez ubranka z zagojoną raną na brzuszku i już niedługo będzie gotowa do adopcji :) Intensywnie szukamy domu!!
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć! Long time no tymczas, ale koty zawsze jakoś zadbają o to, żebyśmy się nie nudziły ;)
Wczoraj wieczorem pędem wypadłyśmy z domu, kiedy dowiedziałyśmy się, że jeden z dokarmianych przez nas działkotków wpadł pod samochód i jest pod opieką polikliniki - na miejscu na szczęście udało nam się uzyskać informację, że został przewieziony do schroniska i powoli dochodzi do siebie, a po powrocie do zdrowia wróci na miejsce bytowania.
Tymczasem my do domu wróciłyśmy z... pożyczonym transporterkiem. W łazience zamieszkała KICIA, która nie ma jeszcze imienia. Została znaleziona przy drodze w lesie i nie chciała się odkleić od znalazcy, więc przyjechał do polikliniki prosić o pomoc i nie umiałam odmówić temu małemu pyszczkowi ze złotymi oczami.
Jest w wieku między 6 a 8 miesięcy, głodna, wesoła i domagająca się uwagi. Ma w dolnej części grzbietu symetryczne wyłysienia i wydaje się, że sama wygryza sobie sierść - może to być świąd po inwazji pcheł lub ból po urazie, będziemy to weryfikować. Nie podobają jej się dźwięki kotów za drzwiami, ale może z czasem się z nimi oswoi. Jest po pierwszej wizycie weterynaryjnej - chipa oczywiście brak, uszy, oczy i zęby czyste, dostała spot-on na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne, udało się pobrać krew do podstawowego badania i za kilka dni otrzymamy też wynik PCR pod kątem FIV i FeLV. Planujemy za niedługo szczepienie i zabieg kastracji...bo jak się okazało, już dzisiaj dostała rui.
Karmimy, bawimy, tulimy i bardzo liczymy na Wasze wsparcie dla niej <3 Początki na tymczasie zawsze są kosztowne (na dzień dobry na badania i leczenie poszło już 500zł), a trzeba będzie zabezpieczyć jej potrzeby życiowe i zdrowotne na najbliższy czas. Na pewno potrzebujemy też lepszego transporterka, bo ten rozpada się w rękach i stąd te urocze kokardki ;)
Podsumowanie kosztów:
- pierwsza wizyta z oceną jej stanu zdrowia, badaniami krwi i PCR na FIV/FeLV, podaniem spot-onu na pasożyty wewnętrzne oraz zewnętrzne - 499zł
- wyprawka w postaci porządnego transportera, zabawek - 120zł
- microchip i jego rejestracja w bazie SafeAnimal - 100zł
- kastracja - 50zł (cena leków) + 80zł kontrola związana z rozlizaniem szwów
- szczepienie 1 dawka - 55zł (cena preparatu)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.