Zoyka-cudowny głucholek potrzebuje operacji
Zoyka-cudowny głucholek potrzebuje operacji
Our users created 1 226 050 fundraisers and raised 1 347 784 220 zł
What will you fundraise for today?
Updates6
-
Niestety przed Zoya kolejny zabieg-wycięcie Histiocytomi i innej podskórnej zmiany, której w tej chwili nie możemy zidentyfikować. Zabieg ten plus wyslanie wyciętej zmiany do zdiagnozowania to koszt ok 1000 zł. Liczymy na Wasze dalsze wsparcie ❤️
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Hejka! Mam na imię Zoya i w sierpniu kończę 5 lat. Rodzice nazywają mnie Dzidzia. Jestem wesoła, bardzo ruchliwa i mam ogromną wolę życia.
Jednak ostatnio mam ogromne problemy zdrowotne i potrzebuje poważnej operacji. To wszystko bardzo dużo kosztuje i nie wiem czy moim ludzkim rodzicom wystarczy na wszystkie opłaty. Może jednak lepiej skazać mnie na cierpienie? Tylko ja chciałabym jeszcze pobiegać po plaży i korzystać z życia....
Od urodzenia nie mam najłatwiej.
Okazało się, że nie słyszę i jestem alergikiem. Mama od zawsze bardzo o mnie dba i zapewniła mi specjalna karmę. Do tego specjalistyczne kosmetyki i leki. Moja Mama dzielnie znosiła wszystkie dodatkowe wydatki, a ja odwdzięczałam się jej prawdziwą psią wiernością. I tak już sobie razem szczęśliwie żyjemy od 4.5 roku i mogłoby trwać do dalej, gdyby nie wypadek, który zdarzył się kilka dni temu. Jak zwykle biegałam po domu, aż zniecka dopadł mnie ból. Nie mogłam wstać z podłogi, bolały mnie łapki i cała się trzęsłam. Wieczór i noc były ogromną męczarnią. Mialam ochotę zasnąć ale ból to uniemożliwiał. Do weterynarza pojechaliśmy następnego dnia rano. Nie pamiętam drogi bo byłam już wtedy nieprzytomna. Po wizycie u weterynarza nastąpiła 2 dniowa poprawa ale później było już gorzej. Następnego dnia pojechałyśmy do innego weterynarza. Diagnoza była druzgocąca. Okazało się że winny jest kręgosłup, który się popsuł. Dostaliśmy skierowanie do szpitala w Gdańsku, w którym zajmują się takimi przypadkami. W sobotę odbędzie się tam rezonans, a zaraz po nim operacja. Łączny koszt to 7 tysięcy złotych. Do tego rehabilitacja i leki.
Obecnie 98% czasu leżę. Rodzice muszą mnie nosić na rękach na toaletę. Mama ciągle płacze. Jest mi z tym bardzo źle. Zawsze ją pocieszałam w trudnych chwilach i wskakiwałam na kolanka, ale teraz nie mogę się podnieść. Jestem tylko małym pieskiem, ale z ogromną wolą życia. Okazuje się, że my psiaki chorujemy tak jak ludzie, tylko nie mamy NfZ i wszystko muszą opłacić nasi właściciele. Taki nagly, duży wydatek przerasta moich rodziców.
Jeśli możecie mi pomóc bardzo poproszę. Obiecuję osobiście Wam podziękować i napisać do Was, jak uda mi się to wszystko przetrwać.
Na bieżąco bede relacjonowac co u mnie na IG: zoya_bully_princess
Pozdrawiam Zoya
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Grubcio i Snoopy życzą Ci dużo zdrówka 🐕🐕🥰🥰
Dziękujemy! ❤️
Wpłaciłam 10 zł . Również udostępniam na tik toku kacprzak_wiktoria możliwe że na FB i ig jeszcze udostepnie . Sama mam buldożka nie wyobrażam sobie tego co musi Państwo przechodzić !
Bardzo dziękujemy! 🥰 każda pomoc wiele dla nas znaczy!
Mam nadzieje, że to pomoże!!! ❤️❤️
Bardzo dziękujemy! ❤️❤️
Zamiast na batona chętnie wpłacę pieskowi :D
Bardzo dziękujemy! 🥰
Cześć, nasz Gokuś niestety we wtorek odszedł za tęczowy most. Z jego zbiórki zostało nam troszkę niewykorzystanych pieniążków, mamy nadzieję, że Zoyka się z nich ucieszy
Nie wyobrażam sobie Pani bólu po odejściu Gokusia. Serca pęka.... Jesteśmy bardzo wdzięczni za okazaną pomoc. Zoya dzielnie walczy, żeby wrócić do sprawności. Ściskamy najmocniej ❤️