Mam 18 lat, jestem po wielu próbach samobójczych. Niedawno wyszłam ze szpitala psychiatrycznego po jednej z prób. Cierpię na ciężkie epizody depresyjne i napady lęku. Nie radzę sobie z podstawowymi czynnościami, nie stać mnie na leki od psychiatry, które nie są refundowane. Po ostatniej konsultacji z Panią profesor psychiatrii Katarzyną Kucharską zostałam poinformowana, że jedyną opcją na poprawienie mojego stanu i wyleczenia się jest pójście do jej prywatnego ośrodka, który znajduje się w Warszawie. Dostaję pieniądze tylko na wynajem pokoju, nie mam pieniędzy na podstawowe rzeczy, w tym jedzenie, a tym bardziej na leczenie, które umożliwiłoby mi normalne funkcjonowanie. Bardzo proszę o pomoc, jestem w sytuacji bez wyjścia, nie mam wystarczającego wsparcia finansowego. Mój zły stan się pogłębia i choroby psychiczne z dnia na dzień coraz bardziej rozwijają się.