Witam, w dzisiejszych miesiącach wszyscy przeszlismy ciężka próbę, walkę o zdrowie swoje i swoich rodzin. Toczymy ją nadal. Smutno mi, że właśnie w tym strasznym czasie muszę prosić o pomoc. Byłam mężatką, mam wspaniałego, nastoletniego syna. Po rozwodzie zostaliśmy sami z kilkuletnim wówczas synem. Mój były mąż rok temu wygrał w Sadzie sprawę o podział majątku. Majątkiem było wykazane jedynie wykupione moje mieszkanie komunalne (kawalerka) ze środków finansowych mojego taty. Sąd nie uznał racji, iż mieszkanie należało do mnie, nie zrobiłam intercyzy, byłam zakochana, w ciąży, nie myślałam, że się rozstaniemy, że będzie mój były mąż chciał odebrać nam dach nad głową. Sam posiada wille mającą 100 m2. Po podziale zostało mi za mało pieniędzy na zakup mieszkania, znalazłam lokal, który mi i synowi wystarczy, ale brakuje nam w.w kwoty. Prosiłam rodzinę, znajomych o pomoc, przecież oddała bym te pieniądze, ale przyszedł okres pandemii i nikt nie mógł mi pomóc. Dlatego proszę o zbiórkę. Napewno i ja pomogę, gdy zapewnie dom dla syna. Đziękuję