id: cdtprf

Pomóżcie mi normalnie żyć.

Pomóżcie mi normalnie żyć.

Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 159 331 fundraisers and raised 1 203 966 431 zł

What will you fundraise for today?

Description

Mam na imię Paweł. Jako młody chłopak, uległem poważnemu wypadkowi. Jego następstwem była ONA- EPILEPSJA- mój wróg, który pojawiał się przy mnie w najmniej oczekiwanych momentach życia. Kiedy już nauczyłem się z nią żyć, ożeniłem się ze wspaniałą kobietą, która dała mi 3 piękne córki. Sielankę przerwał kolejny poważny wypadek, który już na zawsze zmienił moje życie. Podczas nocnej zmiany w pracy, w pomieszczeniu w którym przebywałem doszło do pożaru. Zanim mnie odnaleziono w kłębach czarnego dymu, moje płuca przyjęły już dawkę śmiercionośnego dymu. Przez kilka tygodni walczono o moje życie, a kiedy już stan był stabilny lekarze wydali diagnozę-wyrok. Płuca były uszkodzenie w tak dużym stopniu, że uratować mógł mnie jedynie przeszczep. Po kilkunastu latach oczekiwań, starań, badań i życia w świadomości, że zostało mi już na prawdę niewiele czasu, otrzymałem telefon z informacją, na którą czekałem tyle lat- „Mamy dla Pana płuca!”. Tak! Ta chwila była wyjątkowa. Operacja trwała kilkanaście godzin i zakończyła się sukcesem. Choć w końcu mogę oddychać pełną piersią, znów jestem zawieszony w próżni. Po kilku tygodniach badań, rehabilitacji i zabiegów, kiedy tak bardzo stęskniłem się za kobietami mojego życia, lekarze postawili mi nierealne, jak na nasze możliwości finansowe wymagania. W domu muszą panować sterylne warunki. Należy wyremontować wszystkie pomieszczenia, w których panuje wilgoć. Nie było stać nas na tak poważny remont. Mój powrót do domu odwlekał się coraz bardziej, jednak moja kochana żona trafiła na wspaniałych ludzi, którzy pożyczyli nam niezbędną do remontu kwotę. W naszym życiu pojawili się również ludzie, którzy przeprowadzili niezbędne prace. Od kilku tygodniu jestem już znowu w domu, jednak wciąż pozostał nam do spłaty ogromny dług. Moja wspaniała żona, jest obecnie jedynym żywicielem rodziny. W dodatku muszę do końca życia przyjmować leki które są bardzo kosztowne. Proszę pomóżcie nam uzbierać tą ogromną kwotę, abyśmy w końcu mogli cieszyć się normalnym życiem i wspólnie spędzonymi chwilami w zaciszu domowego ogniska.

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 43

DD
DOROTA DZIEDZIŃSKA
200 zł
EP
Ewelina Przygodzka
MP
Mirka Pońska
100 zł
EI
Ewelina i Jan Śmieszek
100 zł
AM
Asia Malinowska
100 zł
 
Hidden data
100 zł
SS
Sylwia Siejkowska
100 zł
 
Hidden data
100 zł
IJ
IMP
51 zł
MS
Mariusz skóra
50 zł
See more

Comments 2

 
2500 char